Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chory Tymek pomoże innym

Łukasz Koleśnik
Stan zdrowia Tymka ostatnio się poprawił. Chłopiec wkrótce powinien opuścić szpital we Wrocławiu.
Stan zdrowia Tymka ostatnio się poprawił. Chłopiec wkrótce powinien opuścić szpital we Wrocławiu. Archiwum prywatne
Przypadek Tymka, cierpiącego na chorobę Krabbego, jest dobrze znany. Maluch walczy o zdrowie, ale nie jest jedynym dzieckiem, które zmaga się z tą przypadłością.

Wszystkie osoby, które pomagają Tymkowi z Pławia, interesują się jego losem, w ostatnim czasie przeżywali prawdziwą huśtawkę nastrojów. Po powrocie z kliniki w Chinach chłopiec czuł się lepiej niż kiedykolwiek. Później jego stan uległ drastycznemu pogorszeniu. Maluch trafił na oddział intensywnej terapii we Wrocławiu, musiał przejść operację. Wszyscy drżeli o jego życie, zwłaszcza rodzice. Siłacz Tymek jednak ponownie walczył z przeciwnościami losu i wygrał tę walkę, choć wojna jeszcze trwa.

- Tymek chyba ma nad sobą jakiegoś anioła stróża - uśmiecha się przez łzy mama chłopca, Martyna Butczak. W jej głosie słychać zmęczenie. Prawie każdą wolną chwilę spędza przy swoim synku.

- Każdy kolejny dzień jest walką, która trwa od roku. W tym czasie czuliśmy wszystko: szczęście, złość, ból, rozpacz - wymienia M. Butczak. - Nie poddajemy się.

Najprawdopodobniej 16 bądź 17 lipca Tymek opuści szpital we Wrocławiu i w końcu będzie mógł wrócić do domu. A co dalej? Już planowany jest powrót do specjalistycznej kliniki w Chinach.

- Jeśli stan Tymka będzie stabilny, to wracamy tam za kilka miesięcy, a jeśli będzie bardzo dobrze, to nawet w ciągu miesiąca - informuje mama chorego chłopca.

Jednak na takie wyjazdy oraz leczenie Tymka potrzebne są duże kwoty pieniędzy. Jeden wyjazd za granicę, z transportem i usługami medycznymi na miejscu, a także z powrotem do Polski, to koszt ok. 200 tys. złotych. A przecież do tego dochodzą inne wydatki.
Sporo osób chce, żeby Tymkowi się powiodło. Dlatego przy każdej okazji organizowane są zbiórki pieniędzy. W powiecie krośnieńskim na każdej większej imprezie można było spotkać wolontariuszy z puszkami, na których jest wizerunek siłacza Tymka z Pławia.

Do tego wszyscy powoli szykują się do pikniku charytatywnego, który odbędzie się w rodzinnej miejscowości chłopca.
- Pracujemy nad organizacją. Szukamy znanego zespołu, który mógłby zagrać na festynie - mówi M. Butczak. Ten miałby odbyć się 16 września na boisku.

Oprócz tego cały czas działa Fundacja Rycerze i Księżniczki, która zbiera na leczenie Tymka. Pieniądze można przelewać tutaj:

PKO Bank Polski SA 90 1020 1042 0000 8902 0324 4142, tytuł przelewu: „DAROWIZNA DLA TYMOTEUSZA”.

Rodzice Tymka martwią się nie tylko o swojego syna. Zamierzają walczyć z chorobą Krabbego w imieniu wszystkich.
- Docierają do nas informacje o kolejnych zachorowaniach dzieci. Ta przypadłość nie jest już taka rzadka jak kiedyś, a mimo to nikt tego nie bada. Obecnie jedna matka na 100 rodzi dziecko chore na Krabba. W Polsce od zeszłego roku wykryto 11 przypadków - mówi M. Butczak.

Mama Tymka ma nadzieję, że wkrótce w szpitalach będą odbywały się wczesne badania, dzięki którym będzie można wykryć chorobę. - Czas jest tutaj niezwykle ważny. O chorobie Tymka dowiedzieliśmy się późno, dlatego walka jest znacznie trudniejsza. Jeśli jednak uda się wcześnie wykryć chorobę można temu przeciwdziałać - podkreśla kobieta.

Zobacz: 4 marca, w Zespole Szkół Technicznych w Zielonej Górze odbył się Festiwal Sportu dla Życia Tymona

Czytaj też: Jest nadzieja dla Tymka dzięki lekarzom w Chinach

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krosnoodrzanskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto