Protest odbył się w niedzielę, 13 sierpnia, w pobliżu miejscowości Pogorzelce. Wzięło w nim udział około 700 naukowców oraz miłośników przyrody i ekologii z całego kraju. Akcję wspierało wiele organizacji pozarządowych. Jej organizatorem był Sławomir Droń, który pochodzi z Zielonej Góry, obecnie zaś pracuje w branży turystycznej związanej z parkiem narodowym.
– To bardzo ważny sektor lokalnej gospodarki. Rozwija się w ostatnich latach. Prowadzone obecnie wycinki drzew to podcinanie gałęzi, na której wszyscy siedzimy – komentował.
W protestach wziął udział m.in. radny powiatowy z Międzyrzecza Robert Krzych. Oraz radny gminny Andrzej Chmielewski, który uwiecznił marsz i manifestację swoim aparatem fotograficznym. – Ostatni raz byłem tutaj dwadzieścia lat temu. Puszcza mnie wtedy zaczarowała. Teraz zabrałem ze sobą syna Kamila, bo za kolejne dwadzieścia lat puszcza może być już tylko wspomnieniem, choć jest wpisana na listę UNESCO i Komisja Europejska zakazała prac przy wycinaniu drzew – mówi A. Chmielewski.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?