Rada powiatu krośnieńskiego podzielona. Długie obrady podczas pierwszej sesji oraz gorące dyskusje (ZDJĘCIA)

W piątek obyły się pierwsze obrady rady powiatu krośnieńskiego szóstej kadencji. Choć obie strony, jeszcze przed obsadzeniem stanowisk, nawoływały do tego, aby działać razem, ponad podziałami, to podczas pierwszej sesji tej jedności nie było widać. Po jednej stronie siedzieli przedstawiciele PiS oraz PSL_z byłym starostą na czele - Mirosławem Glazem, a po drugiej znalazła się koalicja Ponad_Podziałami, składająca się z radnych z ugrupowań KWW Ponad Podziałami, Silnego Powiatu oraz Koalicji Obywatelskiej.
Odbyły się tajne wybory na przewodniczącego rady, zastępcę, starostę, wicestarostę oraz trzech członków zarządu powiatu krośnieńskiego. Przewodniczącym został 34-letni Kamil Kuśnierek z Gubina (KWW_Ponad Podziałami), znany m.in. jako wieloletni prezes stowarzyszenia Esquadra. Rywalizował z Andrzejem Rochmińskim (PiS), byłym wójtem gminy Bobrowice. Kuśnierek wygrał stosunkiem głosów 9 do 8 i poprowadził obrady.
Przy wyborze przewodniczącego doszło do pierwszego zgrzytu między dwoma obozami, kiedy przewodniczący Kuśnierek złożył wniosek o wybranie tylko jednego wiceprzewodniczącego rady (do tej pory było dwóch).
- Dlaczego już tworzą się podziały, skoro miało być ponad podziałami - mówił były starosta Mirosław Glaz. - Do tej pory było dwóch zastępców, z czego jeden z opozycji. Dlaczego chcecie to zmienić?
- Z tego co pamiętam, drugi wiceprzewodniczący został wprowadzony w 2006 roku, więc nie od zawsze było dwóch zastępców - odparł Grzegorz Garczyński. - Jeszcze dobrze nie zaczęliśmy sprawować mandatów, a już słyszymy podziały na „my” i „wy”. Nie działajmy tak.
Pomimo apeli o współpracy podział wciąż był widoczny. Ostatecznie koalicja Ponad Podziałami przegłosowała wybór jednego wiceprzewodniczącego i został nim Tomasz Miechowicz z Krosna Odrzańskiego, dyrektor Centrum Artystyczno-Kulturalnego „Zamek”.
Później rozszerzony został porządek obrad, m.in. o wybranie starosty oraz jego zastępcy. Jedynym kandydatem na starostę był dotychczasowy wiceburmistrz gminy Krosno Odrzańskie, Grzegorz Garczyński, który ostatecznie został wybrany. Ale szybko znalazł się w ogniu pytań byłego starosty, Mirosława Glaza.
- Czy będą zwolnienia w starostwie?_Jakie masz plany w sprawie szpitala? Czy masz na niego pomysł czy może chcesz go zamknąć? - to tylko kilka pytań, które zadał M. Glaz.
- Przed nami wiele trudnych zadań. Przez najbliższe tygodnie będziemy zapoznawać się z sytuacją finansową powiatu krośnieńskiego, w szczególności szpitala - odpowiedział G. Garczyński. - Poprawa warunków ochrony zdrowia oraz ustabilizowanie sytuacji Zachodniego Centrum Medycznego. Wiemy, że obecna kondycja szpitala nie jest najlepsza. Nie ma mowy o likwidacji. _Będziemy bronić szpitala w powiecie krośnieńskim do ostatniej kropli krwi. Jeśli chodzi o pracowników starostwa, to jeśli będą ciężko pracować i realizować cele, to nie będzie mowy o żadnych zwolnieniach. Chętnie skorzystamy z ich doświadczenia - zapowiedział Garczyński.
Później doszło do wyborów na stanowisko wicestarosty. Został nim Ryszard Zakrzewski z Gubina, trener piłki siatkowej, członek Polskiego Związku Piłki Siatkowej, wielokrotnie organizował zawody na terenie powiatu krośnieńskiego.
Na koniec wybrano trzech członków zarządu powiatu krośnieńskiego: radni Roman Gancarz z gminy wiejskiej Gubin oraz Grzegorz Kieliszak z gminy Maszewo, a także Radosław Sujak spoza rady. I spotkało się to z wątpliwościami.
- 17 radnych i nie ma innych godnych, który zostałby członkiem zarządu?_Do samego kandydata nic nie mam, ale nie było jeszcze takiej sytuacji. Na dodatek będzie to członek zarządu na etacie. Czym będzie się zajmował? - mówił M. Glaz.
Starosta odparł, że jest to zgodne z prawem i doszło do tego np. w sejmiku woj. lubuskiego. - Ponadto R. Sujak jest specjalistą w sprawach ochrony zdrowia oraz spraw społecznych, co w naszej obecnej sytuacji bardzo się nam przyda - mówił.