Tłumnie przybyli na Święto Pieczonego Ziemniaka (ZDJĘCIA, WIDEO)

W Dobrosułowiu mogą pochwalić się tym, że organizują jedną z najstarszych imprez w powiecie krośnieńskim, a nawet w województwie lubuskim. - To prawda. W tym roku odbyła się 23 edycja naszego święta. Mamy więc bardzo długą tradycję - podkreśla sołtys Dobrosułowia, Tadeusz Witkowski. - Za dwa lata będziemy mieli 25-lecie. Już powoli się do tego szykujemy. Chcemy, żeby było to coś specjalnego - zdradza.

Bawili się do 4 rano
Choć tego dnia imprez w regionie było bardzo wiele, to festyn w Dobrosułowiu na tym nie ucierpiał. Ponownie niewielką wieś odwiedziło wielu gości. - Cieszymy się, że każdego roku przyciągamy tylu ludzi. Gdyby bawili się u nas tylko mieszkańcy Dobrosułowia i okolic, to byłoby nas zaledwie 200, może 250 osób. A tak zjeżdżają tutaj ludzie z gminy Krosno Odrzańskie, z Maszewa, a nawet dalszych zakątków województwa lubuskiego - przyznaje T. Witkowski.
Zabawa była przednia, pełna przeróżnych konkurencji, jak obieranie ziemniaków na czas. Nie zabrakło też występów artystycznych. - Wszyscy bawili się świetnie. Również młodzież, której było naprawdę dużo, chociaż mówi się, że takie imprezy, to zabawa dla starszych - śmieje się sołtys. - W programie impreza miała trwać maksymalnie do 2.00 w nocy. Wiele osób jednak tak dobrze się bawiło, że impreza przedłużyła się do godz. 4.00.

Pieniążki pójdą na rozwój wsi
T. Witkowski podkreśla, że dopiero pod koniec miesiąca będzie wiadomo, ile udało się zebrać pieniędzy podczas lokalnego święta. - Na pewno nie będzie mniej niż w zeszłym roku - zapewnia. Zarobiona kwota tradycyjnie zostanie przeznaczona na rozwój wsi. - W tym roku Dobrosułów został doceniony w konkursie na najpiękniejszą wieś w Lubuskiem. Zajęliśmy trzecie miejsce, ale ambicje mamy większe. Chcemy w niedalekiej przyszłości stanąć na najwyższym stopniu podium, dlatego na pewno dobrze zainwestujemy te pieniądze w naszą miejscowość - mówi sołtys.