Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brudna kampania wyborcza? Kandydaci na burmistrza wydali oświadczenia. Adam Lewandowski: "W wyborach pokażmy sprzeciw naciskom i szantażom"

Tomasz Barylski
Tomasz Barylski
Takie właśnie ulotki trafiają do rąk mieszkańców gminy Śrem tuż przed zakończeniem kampanii wyborczej. Czy można akcję ulotkową nazwać brudną kampanią?
Takie właśnie ulotki trafiają do rąk mieszkańców gminy Śrem tuż przed zakończeniem kampanii wyborczej. Czy można akcję ulotkową nazwać brudną kampanią? Czytelnik - nadesłane
Kampania wyborcza rządzi się swoimi prawami. Kandydaci walczą o jak największą liczbę głosów mieszkańców i podejmują w tym celu różne działania. Niektórzy uważają, że podczas kampanii wszystkie chwyty są dozwolone. Jednak na śremskim podwórku w ostatnim czasie te chwyty, jak uważają niektórzy, są poniżej pasa. Podejmowane są działania, które mają na celu zdyskredytować zarówno Adama Lewandowskiego i Grzegorza Wiśniewskiego.

Adam Lewandowski pyta: Czy tak ma wyglądać nowy, zapowiadany styl zarządzania przez kolejne pięć lat?

Jeszcze przed pierwszą turą wyborów w mieście pojawiły się banery przedstawiające burmistrza Lewandowskiego i starostę śremskiego Zenona Jahnsa w towarzystwie jednego z najbardziej znanych śremskich deweloperów.

Teraz, tuż przed drugą wyborów pojawiły się ulotki przedstawiające wspomnianego biznesmena i burmistrza Lewandowskiego opatrzone hasłem “Adam! Wygramy to. Ratusz jest nasz”.

W związku ze wspomnianą ulotką kandydat na burmistrza nagrał oświadczenie.

Jak to podsumować? Brak po prostu słów. Kto za tym stoi? Czy tak ma wyglądać nowy, zapowiadany styl zarządzania przez kolejne pięć lat? Ta akcja potwierdza, że absolutnie nie wchodzę w żadne układy. W wyborach pokażmy sprzeciw naciskom i szantażom

- powiedział na nagraniu burmistrz Lewandowski.

Komitet kontrkandydata opublikował oświadczenie

W całej sytuacji oberwało się również Grzegorzowi Wiśniewskiemu. Zarzucono mu, że to on i jego komitet stoją za kolportażem wspominanych wcześniej ulotek. Kandydat na burmistrza kategorycznie temu zaprzeczył.

Od wczesnych godzin porannych jesteśmy celem bezprecedensowego ataku i próby powiązania naszego komitetu i kandydującego na urząd burmistrza kandydata z działaniem jednego z lokalnych deweloperów, który ponownie próbuje wpłynąć w ten sposób na przebieg kampanii wyborczej. Podobnie jak poprzednio, stanowczo potępiamy tego typu próby wpływania na opinię publiczną. Wszelkie próby powiązania powyższego działania z naszym komitetem bądź z osobą kandydata na urząd burmistrza są manipulacją i mają charakter pomówienia, jednocześnie służą zdyskredytowaniu naszego kandydata. Oświadczamy, że KWW Grzegorza Wiśniewskiego wykorzysta wszelkie dostępne prawem możliwości aby bronić swojego dobrego imienia. Oczekujemy z uwagą na efekty działań, o których podjęciu w tej sprawie informował kontrkandydat, którego dotyczy działanie lokalnego dewelopera

- czytamy w oświadczeniu zamieszczonym w mediach społecznościowych.

Skontaktowaliśmy się z Grzegorzem Wiśniewskim, który w rozmowie podkreślał, że nawet nie zna osobiście śremskiego dewelopera.

Nie znam osobiście Piotra Śledzia, nigdy z nim nie rozmawiałem. Nikt z naszego komitetu nie ma z nim żadnego kontaktu

- przekazał nam w rozmowie telefonicznej i dodał, że sprzeciwia się takim metodą prowadzenia kampanii.

Aktualizacja 15:39. Adam Lewandowski wydał kolejne oświadczenie

Finisz kampanii w drugiej turze wyborów Burmistrza Śremu jest bardzo intensywny. Na skrzynkę mailową naszej redakcji wpłynęło oświadczenie burmistrza Adama Lewandowskiego, które zostało przekazane przez jego komitet. Poniżej jego treść.

Jestem głęboko zaniepokojony i zbulwersowany próbami manipulacji oraz prowadzenia brudnej kampanii, której celem jest zniechęcenie do poparcia mojej kandydatury poprzez nieprawdziwe insynuacje. Jest to wyjątkowo nieetyczne zachowanie, które szkodzi nie tylko mnie jako kandydatowi, ale także obywatelom, którzy powinni móc dokonać świadomego wyboru na podstawie rzetelnych informacji. Apeluję do wszystkich mieszkańców gminy Śrem o zachowanie czujności i krytycznego myślenia wobec wszelkich materiałów wyborczych, które mogą być obiektem manipulacji. Jako burmistrz od lat jestem oddany służbie dla naszej społeczności. Jako kandydat prowadziłem moją kampanię opartą na rzeczywistych osiągnięciach, planach i wartościach. Dziękuję wszystkim, którzy wspierają mnie w tym trudnym czasie. Wierzę, że razem przetrwamy tę próbę i w dniu wyborów wyrazimy stanowczy sprzeciw naciskom i szantażom, a połączy nas dobro naszej gminy

- czytamy w oświadczeniu obecnego jeszcze burmistrza i jednocześnie kandydata starającego się o reelekcję.

Jaki wpływ na ostateczne rozstrzygnięcie drugiej tury wyborów w Śremie będzie miała akcja z ulotkami? Czy jest to kolejny element brudnej kampanii, albo kolejna “zemsta dewelopera”, o której wspominał w swoim oświadczeniu starosta Zenon Jahns? Nie ma odpowiedzi na te pytania.

Wszystko w rękach wyborców, którzy podejmą decyzję już w niedzielę 21 kwietnia.

Zobacz również na srem.naszemiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srem.naszemiasto.pl Nasze Miasto