Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorzów. Zapaskudzone ławki w Parku Róż. Na ptaki nie ma mocnych?

Magdalena Marszałek
Magdalena Marszałek
Spacerowicze szerokim łukiem omijają ławeczki w Parku Róż.
Spacerowicze szerokim łukiem omijają ławeczki w Parku Róż. Magda Marszałek
Słońca blask, wiatru szum - jak miło usiąść na chwilę i podziwiać budzącą się do życia przyrodę. Ale nie w Parku Róż w Gorzowie. Tu ławeczki są i to zupełnie nowe, bo wymienione podczas ostatniej rewitalizacji. Spacerowicze omijają je jednak szerokim łukiem. Dlaczego? Są tak zanieczyszczone ptasimi odchodami, że nie da się z nich korzystać.

Dla kogo są te ławki?

Jeden z przesądów mówi, że na kogo spadnie ptasia kupa, ten może spodziewać się bogactwa, ale w gorzowskim Parku Róż próżno szukać spragnionych tego szczęścia. Parkowe ławeczki świecą pustkami, a mieszkańcy omijają je z daleka. Ławki nie zachęcają do odpoczynku, bo niemal wszystkie są upstrzone ptasimi nieczystościami. Problem wraca co jakiś czas, ale najgorzej jest właśnie wiosną.

Na tych ławkach nie da się usiąść, bo wyglądają po prostu obrzydliwie. Zamiast sympatycznej przechadzki parkowymi alejkami jest właśnie taki okropny widok. A tu przecież spacerują rodziny z małymi dziećmi, które biegają i wszystkiego dotykają. Tak nie powinno być - mówią gorzowianie.

A może to na szczęście?

Mieszkańcy patrzą, zastanawiają się i nie rozumieją, dlaczego nowe ławki ustawiono tuż pod drzewami.

Przecież chyba każdy, kto kiedykolwiek odwiedzał park widział, że stare ławki stojące w tym miejscu były tak samo zapaskudzone. Dlaczego nowe zostały ustawione w ten sam sposób? Może to na szczęście? - pytają.

I tu od razu rodzą się pomysły na to jak z tym brudnym problemem sobie poradzić. Te są najróżniejsze. Niektórzy sugerują wycięcie drzew w parku lub chociaż przycięcie gałęzi nad ławkami. Inni podpowiadają przeniesienie ławek w bardziej dogodne miejsce albo zamontowanie dźwiękowych odstraszaczy ptaków. Rozwiązań jest wiele, ale póki co pozostaje jedynie doraźne sprzątanie.

Wygonić ptaków z parku się nie da, wyciąć drzew również. Mamy też teraz taki niezbyt dogodny okres, bo drzewa jeszcze się nie zazieleniły i wszystkie ptasie odchody faktycznie lądują na ziemi albo na ławkach. Ale te nieczystości będą uprzątnięte. Zlecenie dla firmy, która się tym zajmie zostało już wystawione i w najbliższym czasie ławeczki zostaną umyte - zapewnia Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy gorzowskiego magistratu.

Miasto zapowiada, że tego typu prace będą realizowane systematycznie.

Zobacz też:

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto