Jak ocenili korowód mieszkańcy i goście, którzy do nas przyjechali? - Dla mnie był za długi. Nic dziwnego, że nie wszyscy dotrwali do końca – mówi Jadwiga Gruzdzis. – Choć podobał mi się, jak zawsze. Ale wydaje mi się, że na ul. Bohaterów Westerplatte wszystko idzie sprawniej. Tutaj były dziury. I trwało to długo.
Zdaniem Krzysztofa Wieczorkiewicza – może i tło było ładniejsze, ale lepiej będzie jak korowód wróci na swoje miejsce. Niby tu było swobodniej, ale więcej zniszczeń. Ludzie podeptali trawniki, skarpy z roślinami. I sprzątać na pewno było gorzej. Złotka i sreberka poleciały w stronę parku, ogrodów, innych ulic. Ciężko je będzie wybierać z krzewów. Na Bohaterów Westerpllate trasa jest ograniczona domami i sreberka tak daleko jak tu nie polecą.
[sndh]
- Ogólnie gdyby nie szkoły, to nie byłoby co oglądać – kwituje Krystian Górski. A jego kolega Edward Traska dodaje: - Szkoda, że nie było szczudlarzy. Oni skakali i nadawali imprezie wesoły charakter. Gadali z mieszkańcami, rozśmieszali ich.
Według pana Grzegorz z Międzyrzecza – winiarzy powinni częściej częstować winem. Przecież to święto wina. Tego mi zabrakło.
- Przed trybuną powinni się na chwilę zatrzymywać tylko ci, którzy mają jakiś ciekawy, ale krótki program – zauważa Renata Brzózka. – Wtedy wszystko by się tak nie wydłużało. Stanowczo za długo zatrzymują się zawsze przed Bachusem myśliwi.
- Ja jestem zachwycona. Byłam pierwszy raz i bardzo mi się wszystko podobało – mówi Urszula Najdek-Janicka z Katowic. – Trochę tylko nogi mi zdrętwiały. Musiałam je po korowodzie rozmasować, bo ruszyć się nie mogłam.
- Moim zdaniem, trochę słabo zaprezentowali się winiarze – podkreśla Tadeusz Rodziewicz z Głogowa. – Byłem na winnicy. Fajna sprawa. Liczyłem, że tu będzie też bardziej winiarski charakter. A korowód przypomina raczej pierwszomajowe pochody.
Zobacz też: Winobranie 2017. Znamy program Winobrania! Kto wystąpi w Zielonej Górze?
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?