Będzie kolejna walka przeciwko biogazowni w Gostchorzu. Ochrona Środowiska zezwala na budowę inwestycji. Przeciwnicy mobilizują się

O planowanej biogazowni w Gostchorzu pisaliśmy już kilkukrotnie kilka miesięcy temu. Spora grupa mieszkańców miejscowości, w której ma powstać inwestycja oraz w okolicznych wsiach opowiedziało się przeciwko inwestycji. Obawiają się m.in., że biogazownia zniszczy dotychczasowy obraz Gostchorza jako turystycznej wsi.

- Nie chcemy smrodu pod oknami! - krzyczą mieszkańcy. - Chcemy się rozwijać dla mieszkańców gminy, ale planowana inwestycja przekreśli wszystko!

Przeciwnicy inwestycji szykowali się nawet do protestu, chcieli blokować drogi w Krośnie Odrzańskim. Ostatecznie wycofali się z tego pomysłu, aby nie utrudniać życia kierowcom i mieszkańcom gminy. Ale wpadli na inne pomysły. Na terenie wsi oraz na samochodach pojawiły się przeróżne transparenty z hasłami przeciwko biogazowni w Gostchorzu.

W ostatnich dniach RDOŚ wydał decyzję w sprawie biogazowni w Gostchorzu. Nie ma żadnych przeciwwskazań, aby taką instalację we wsi postawić. To sprawiło, że mieszkańcy przeciwni inwestycji ponownie mobilizują się, aby walczyć z planowaną biogazownią.

- Teraz nadszedł czas na zajęcie stanowiska przez ujęte strony postępowania w sprawie - zachęca Ola Pasznik, która jest administratorem grupy na Facebooku o nazwie "Nie dla biogazowni w Gostchorzu". - Oczywiście swoje zdanie wyrażać może każdy z nas!

Jaki będzie kolejny krok przeciwników biogazowni? - Jesteśmy w trakcie zapoznawania się z dokumentacją. Jako strony postępowania zajmiemy stanowisko w sprawie - zapewnia Malwina Matuszak, kolejna z przeciwniczek inwestycji. - Ponadto w opracowaniu są kolejne transparenty...

- Nie wyobrażamy sobie życia z tą Biogazownią - dodaje sołtys Gostchorza i krośnieńska radna, Ewa Klepczyńska. - Dalej działamy i dalej zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby tej inwestycji nie było.

Na grupie facebookowej widać poparcie dla przeciwników biogazowni. I to nie tylko z Gostchorza.

Krośnieński samorząd czeka jeszcze na rozwój wydarzeń. Dlaczego? Ponieważ sprawa jest jeszcze rozpatrywana w Samorządowym Kolegium Odwoławczym. Część mieszkańców wystąpiła z uznaniem ich za stronę postępowania w sprawie inwestycji i ustalane jest właśnie czy w ogóle mogą tą stroną być.

- Przed wydaniem decyzji musimy czekać na zakończenie postępowań, które trwają w SKO - tłumaczy burmistrz Marek Cebula. - Te osoby lub stowarzyszenia, które zostały już uznane za strony mogą zapoznawać się z dotychczasowymi materiałami, dotyczącymi planowanej biogazowni. Musimy jednak czekać. Jeśli kolejna grupa zostanie uznana za stronę, to ma prawo uczestniczyć w postępowaniu, wnosić protesty, sprzeciwy, odwołania lub w drugą stronę - głosy poparcia dla inwestycji. Cała procedura najpewniej potrwa jeszcze kilka miesięcy.

Nie chcą biogazowni w Gostchorzu (Krosno24TV):

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

• PGE wciąż inwestuje w elektrownię wodną w Dychowie koło Bobrowic. Na dachu zainstalowane zostaną panele fotowoltaiczne
• Wały przeciwpowodziowe w Krośnie przejdą przez ich ogródki. Wodociąg znajdzie się poza wałem? Mieszkańcy chcą przesunięcia obwałowania
• Dobra wiadomość dla miłośników turystyki. POLREGIO uruchamia pociągi z Zielonej Góry do Łagowa. Wracają letnie kursy