Co z obwodnicą Krosna Odrzańskiego? Dłuży się oczekiwanie na przetarg. To kluczowy miesiąc?

Obwodnica Krosna Odrzańskiego to temat, który przewija się od dziesiątek lat. Wydaje się, że właśnie teraz inwestycja jest bliżej realizacji niż kiedykolwiek. Wytyczono przebieg obwodnicy. Wykupiono tereny, na których ma ona przebiegać. Wydano już sporo pieniędzy, choć samo zadanie jeszcze nie ruszyło.

Najważniejszym krokiem jest ogłoszenie przetargu. Pierwotnie miał on zostać ogłoszony w pierwszym kwartale 2023 roku. Ten jednak dobiega końca i na razie nie ma informacji o postępowaniu przetargowym.

Krośnianie tak często słyszeli obietnice związane z obwodnicą, że są obecnie bardzo sceptycznie nastawieni do wielkiej inwestycji. Wielu z nich mówi, że uwierzą w obwodnicę, gdy zostanie wbity pierwszy szpadel pod inwestycję. Dotychczasowy brak ogłoszenia przetargu niektórych utwierdza w tym przekonaniu.

- Sporo ludzi już otwarcie i głośno mówi, że po prostu pieniędzy nie ma na tak drogą inwestycję, dlatego firma kopie puszkę do przodu i przedłuża w nieskończoność prace - mówi mieszkaniec Krosna Odrzańskiego, Paweł.

Są nawet tacy, którzy zastanawiają się nad organizacją kolejnych blokad drogowych w Krośnie Odrzańskim. Takie inicjatywy odbyły się w 2016 roku, kiedy pojawiły się informacje o braku pieniędzy na wykonanie dokumentacji obwodnicy.

O aktualne prace nad obwodnicą pytamy w zielonogórskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Pracownicy GDDKiA uspokajają mieszkańców, że są one w toku i inwestycja nie jest zagrożona.

- Cały czas trwają przygotowania do ogłoszenia przetargu na realizację obwodnicy w systemie Projektuj i buduj, który niezmiennie planujemy ogłosić w pierwszej połowie bieżącego roku - informuje Anna Jakubowska, rzecznik GDDKiA Oddział Zielona Góra. - Trwają jeszcze niezbędne uzgodnienia oraz zatwierdzenie dokumentów, bez których ogłoszenie przetargu nie jest możliwe.

- Świetnie zdajemy sobie sprawę z tego, jak oczekiwana jest to inwestycja i rozumiemy ciekawość i pytania dotyczące postępu prac - dodaje Jakubowska. - Mogę zapewnić, że ta praca postępuje cały czas, choć ciągle „na papierze”, a nie w terenie. I tak jeszcze przez jakiś czas pozostanie, bo nawet po wyłonieniu wykonawcy w przetargu w pierwszej kolejności będzie on musiał wykonać projekt budowlany i uzyskać niezbędne decyzje administracyjne, aby rozpocząć roboty. Nie oznacza, to jednak, że nic się nie dzieje. Dzieje się bardzo dużo, ale widzą to tylko osoby w tą pracę zaangażowane.

O obwodnicy mówi też burmistrz Krosna Odrzańskiego, Marek Cebula. Nie ukrywa, że będzie to najważniejsza inwestycja dla miasta i regionu w ostatnim stuleciu. Dodaje również, że marzec tego roku jest kluczowym miesiącem.

- Jest to jedyna przeprawa na Odrze od granicy z Niemcami. Następna jest w Cigacicach i żeby przeprawić się przez rzekę, trzeba przejechać 90 kilometrów - mówi M. Cebula.

Dodaje, że dokumentacja jest gotowa, a przebieg obwodnicy został dokładnie wytyczony. Zostało tylko wyłonienie wykonawcy.

- Wniosek, który przygotowuje oddział GDDKiA w Zielonej Górze trafia do głównego oddziału GDDKiA w Warszawie, a ten następnie zostaje przedłożony ministrowi infrastruktury. To od ministra będzie zależeć czy tak ważna dla nas inwestycja dostanie zielone światło - wyjaśnia M. Cebula.

Obwodnica Krosna Odrzańskiego przebiegać będzie ona od stacji benzynowej koło Osiecznicy, następnie przecięta zostanie droga do Łochowic i na drodze na Bytnicę pojawi się rondo. Kolejny zjazd/wjazd będzie znajdował się na drodze na Świebodzin. Między miejscowościami Chyże i Gostchorze będzie nowa przeprawa na Odrze. Na końcu obwodnica połączy się z drogą krajową nr 32 przy stacji benzynowej między Połupinem a Dąbiem.

Taki przebieg pozwoli odciążyć Krosno Odrzańskie, przez które obecnie średnio przejeżdża prawie 15 tys. pojazdów na dobę.

Obwodnica Krosna Odrzańskiego będzie kosztowała kilkaset milionów złotych.

Potężny ruch w małym Krośnie Odrzańskim. Dziennie przejeżdża tu kilkanaście tys. pojazdów. W godzinach szczytu tworzą się gigantyczne korki

CZYTAJ RÓWNIEŻ: