Dla Hani przebiegnie z Helu do Dąbia! Sławomir Tarczewski z Czarnowa wybiera się w kolejną podróż, która będzie też akcją charytatywną!

Hania Ziółek z Brzeźnicy jest dobrze znana, zwłaszcza osobom z wielkim sercem. O jej sytuacji pisaliśmy już w 2017 roku, kiedy odbywały się pierwsze akcje charytatywne w Gostchorzu. Przez lata sytuacja się zmieniała. Kiedy jeden problem udawało się wyleczyć, to pojawiał się kolejny.

Mała mieszkanka Brzeźnicy przeszła już wiele operacji, brała mnóstwo leków, co też miało wpływ na jej zdrowie. Przypomnijmy, że Hania Ziółek urodziła się w 2016 roku z obustronnym, wrodzonym odpływem pęchorzowo-moczowodowo-nerkowym piątego stopnia. Jest to stan, w którym dochodzi do cofania się moczu z pęcherza moczowego do moczowodów i nerek.

Przez lata organizowane były różne akcje charytatywne na rzecz Hani z Brzeźnicy. Jedna mogła jednak zapaść w pamięć. W zeszłym roku Sławomir Tarczewski wsiadł na rower i wyruszył w podróż dookoła Polski, aby zbierać pieniądze dla chorej dziewczynki.

Mieszkaniec Czarnowa (gm. Krosno Odrzańskie) przejechał prawie 2700 km! W trakcie podróży promował zbiórkę na rzecz Hani. Głównym celem jest oczywiście pomoc potrzebującej, ale przy okazji Sławek podejmuje kolejne wyzwania, które chce zaliczyć. I w tym roku wpadł pomysł na kolejne. I ponownie połączył je z akcją pomocową dla dziewczynki z Brzeźnicy.

Ponownie Sławomir Tarczewski wyruszy w podróż dla Hani. Podobnie jak w zeszłym roku połączył siły z gminą Dąbie. Do akcji włączyło się też Stowarzyszenie "Warto jest Pomagać", które zbiera pieniądze na leczenie chorej dziewczynki (jedna ze zbiórek odbyła się podczas cyklu koncertów Lubuskiego Lata Kulturalnego 2021).

Hania Ziółek - Warto jest Pomagać

Jak będzie wyglądać cała akcja? S. Tarczewski 15 sierpnia pociągiem wybierze się na Hel i stamtąd biegiem ruszy z powrotem do Dąbia. Trasa będzie liczyć ok. 575 km! Sławomir planuje dotrzeć do Dąbia 28 sierpnia, gdzie w Kompleksie Wypoczynkowym "Temar" odbywać się będzie specjalna impreza z licytacjami na rzecz Hani.

- Przygotowywałem się do tego biegu przez dwa miesiące. Troszkę krótki i mogę nie być kondycyjnie gotowy w 100 procentach, ale jeszcze zostało kilka dni i jestem pewny, że dam radę - śmieje się S. Tarczewski. - Każdy dzień będzie inny, średnio będę pokonywał ok. 42 kilometry. Najdłuższy dystans to będzie ostatni odcinek, który wyniesie blisko 47 kilometrów.

- Tu nie chodzi o jakieś bicie rekordów. Pobiegnę spokojnie. Istotne jest to, żeby pomagać Hani i liczę na to, że w trakcie biegu uda się rozpowszechnić informację o akcji charytatywnej - dodaje Sławek.

Finał biegu dla Hani odbędzie się 28 sierpnia. Na "mecie" Sławka będzie można przywitać osobiście ok. godz. 17.00.

Zielona Góra. Dąbie. Akcja charytatywna "Razem dla Hani", rajd dookoła Polski - wyjazd Sławomira Tarczewskiego z Dąbia. 27.07.2020:

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

• Paweł Domagała zagrał w Dąbiu! Był to kolejny koncert Lubuskiego Lata Kulturalnego 2021. Byliście? Szukajcie się na zdjęciach!
• Stare samochody, radiowozy, nawet wóz strażacki. Tu trafiają wszystkie pojazdy, które kończą swój żywot. Odwiedzamy złomowisko w Dąbiu
• Sznur samochodów i motocykli przejechał przez Pław. Wszyscy trąbili dla niepełnosprawnego Marcina z przystanku autobusowego