Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drift Masters w Gubinku. Coraz bliżej otwarcia Nevermind? Eksperci doradzali w sprawie toru do driftu

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
Wideo
od 16 lat
Tor do driftu, koncerty, festiwale motoryzacyjne - wszystko to pod szyldem Nevermind w Gubinku. Nowi inwestorzy mają ambitny pomysł i starają się go zrealizować. W środę (8 lutego) spotkali się z ekspertami - Arkadiuszem Dudko i Maciejem Polody z Drift Masters, którzy mają wielkie doświadczenie w przygotowywaniu torów na wielkie imprezy motoryzacyjne.

O Nevermind głośno zrobiło się w listopadzie zeszłego roku, kiedy nowi inwestorzy pojawili się w siedzibie starostwa powiatowego w Krośnie Odrzańskim, aby opowiedzieć o swoich planach, dotyczących placu w Gubinku. A te są bardzo ambitne.

- Chcemy działać w Gubinku przez cały rok - mówił na spotkaniu jeden z przedstawicieli inwestora, Grzegorz Piepke. - Będziemy współpracować z różnymi organizacjami, nie tylko związanymi z motoryzacją.

Główną atrakcją ma być przede wszystkim tor wyścigowy. Inwestorzy głównie skupiają się na drifcie, ale sam tor ma być modyfikowany pod różne eventy.

- Mówimy tutaj o driftach, czasówkach. Pracujemy też nad tym, aby mieć możliwość zorganizowania wyścigów na 1/4 mili, czyli tzw. drag race - wymienia Grzegorz Piepke. - Ponadto wiemy, że wiele osób lubi składać i modernizować swoje pojazdy, a nie mają gdzie jeździć. My takie bezpieczne miejsce będziemy mogli udostępnić.

Oprócz tego mówi się o działającej na miejscu szkółce driftingu. Ponadto, przy okazji festiwali, nie zabraknie również występów gwiazd, które do tej pory mogliśmy oglądać jedynie na Rybobraniu, Wiośnie nad Nysą czy podczas Lubuskiego Lata Kulturalnego.

Eksperci z Drift Masters doradzają jak przygotować plac

W środę (8 lutego) inwestorzy spotkali się z ekspertami z Drift Masters - Arkadiuszem Dudko (pochodzącym z Krosna Odrzańskiego) i Maciejem Polodym. To ludzie, którzy na drifcie się wychowali i mają ogromne doświadczenie. Byli sędziami podczas wyścigów, prowadzą własne szkółki driftingu i montowali tory na różne eventy dla największych firm w Polsce i na świecie.

- Waszym największym atutem jest uniwersalność - mówił A. Dudko. - Możecie zmieniać i przygotowywać tor pod różne imprezy, dlatego najlepiej nie ograniczać się np. instalacją stałych trybun czy betonowymi ścianami, które wyznaczają trasy toru.

Poza tym podkreślali, że plac w Gubinku ma ogromny potencjał - również ze względu na bliskość z granicą polsko-niemiecką.

- Takiego placu pod tor do driftu w Polsce nie ma - mówi M. Polody. - Z drugiej strony widzieliśmy już miejsca, które dobrze rokują i nic z tego nie było. Ale chyba w żadnym z tych miejsc nie było takich ludzi z pasją, którzy są naprawdę gotowi do działania.

Eksperci przeszli się z inwestorami po całym placu i doradzali co można zrobić, a czego robić się nie powinno. Spotkanie trwało kilka godzin. A. Dudko oraz M. Polody powiedzieli na koniec, że trzymają kciuki za to przedsięwzięcie i będą jednymi z pierwszych, którzy przejadą się na torze w Gubinku.

Spotkanie w Gubinku z ekspertami z Drift Masters na temat przygotowań toru.

Drift Masters w Gubinku. Coraz bliżej otwarcia Nevermind? Ek...

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Wideo: Nowy inwestor otworzy miasteczko rozrywki w Gubinku

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Drift Masters w Gubinku. Coraz bliżej otwarcia Nevermind? Eksperci doradzali w sprawie toru do driftu - Gubin Nasze Miasto

Wróć na krosnoodrzanskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto