MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Duża radość w Gubinie. Carina utrzymała się w III lidze

Paweł Górski
Paweł Górski
Piłkarze Cariny Gubin cieszyli się z wywalczonego utrzymania
Piłkarze Cariny Gubin cieszyli się z wywalczonego utrzymania Cezary Konarski
O osiągnięcie tego celu gubinianie walczyli od dłuższego czasu. Udało im się w ostatniej kolejce sezonu. Piłkarze Cariny Gubin pokonali u siebie Gwarka Tarnowskie Góry 3:1 i tym samym zapewnili sobie utrzymanie w III lidze.

Carina dobrze weszła w mecz, bowiem zaatakowała rywala już od samego początku. Niestety już po sześciu minutach swój udział w meczu zakończył Mateusz Szela. Zawodnik gubińskiego zespołu mocno ucierpiał w starciu z interweniującym bramkarzem Gwarka, w wyniku czego został zniesiony z murawy na noszach. Kilkadziesiąt minut później na stadionie pojawił się ambulans i zawiózł Szelę do szpitala.

Już na początku meczu trener gospodarzy Grzegorz Kopernicki musiał zatem skorzystać z usług niezwykle krótkiej ławki rezerwowych (zasiadło na niej zaledwie czterech zawodników). Miejsce kontuzjowanego gracza zajął Patryk Szymański.

Pół godziny później gubinianom udało się otworzyć wynik spotkania. Zbiegający z prawej flanki Mateusz Nazar oddał płaski strzał na dalszy słupek, czym zaskoczył golkipera gości. Radość miejscowych nie trwała jednak długo, bo już po 10 minutach do remisu doprowadził strzał głową Michała Rakowieckiego.

W końcowej fazie pierwszej połowy „obuwnicy” poczynili starania, by jednak schodzić do szatni w lepszych humorach. Efekt? Gol na 2:1 w 45 minucie – wówczas wrzutkę z lewej strony głową wykorzystał Denis Matuszewski.

Druga odsłona rozpoczęła się od ataków Gwarka, który próbował wrócić do gry. Carina była jednak mądrze ustawiona w obronie i kąsała rywali kontratakami. Jeden z nich w 50 minucie nieprzepisowo zatrzymał Łukasz Piontek, który powalił na murawę Dawida Paraszczaka. Arbiter wyciągnął z kieszeni czerwoną kartkę i od tego momentu goście musieli grać w osłabieniu.

Gospodarze szybko wykorzystali przewagę, przypieczętowując wygraną w 61 minucie. Wówczas piłkę na lewym skrzydle wywalczył Denis Matuszewski, po czym perfekcyjnie wystawił ją Mateuszowi Nazarowi, który z niewielkiej odległości dopełnił dzieła. Carina wygrała tym samym 3:1 i po końcowym gwizdku piłkarze oraz kibice wspólnie cieszyli się z wywalczonego utrzymania w III lidze.

– Bardzo cieszy przede wszystkim utrzymanie, ale też to że zagraliśmy z chłodną głową. Po prostu graliśmy o zwycięstwo, o pełną pulę. Nie patrzyliśmy gdzieś tam na te inne mecze, czy ktoś wygra, czy ktoś przegra, czy zagra pod nas. Po prostu graliśmy o to, żeby wygrać i to nam się udało – mówił po meczu strzelec dwóch goli, Mateusz Nazar. – To był bardzo trudny sezon. Były wzloty, były upadki, ale przede wszystkim kończymy go w bardzo dobrym stylu. Jesteśmy szczęśliwi, utrzymaliśmy III ligę w Gubinie i to jest kolejny bodziec na przyszły sezon.

Carina Gubin – Gwarek Tarnowskie Góry 3:1 (2:1)

  • Bramki: Nazar 2 (29, 61), D. Matuszewski (45) – Rakowiecki (39).
  • Carina: Radziński – Rutkowski, Woźniak, Nazar – Paraszczak, Diduszko, Staszkowian, Nahrebecki – Szela (od 6 min Szymański), Więcek, D. Matuszewski.
  • Gwarek: Rosół – Joachim (od 65 min Kraszewski), Będzieszak, Piątek (od 46 min Bąk), Letkiewicz, Flak, Piontek, Lazar, Rakowiecki (od 65 min Sprot), Kaczmarek (od 52 min Czuban), Lubaski.
  • Żółte kartki: Więcek, D. Matuszewski – Będzieszak.
  • Czerwona kartka: Piontek.

WIDEO: Skrót Gali Sportu Lubuskiego 2024

od 12 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo

Materiał oryginalny: Duża radość w Gubinie. Carina utrzymała się w III lidze - Gazeta Lubuska

Wróć na krosnoodrzanskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto