Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dym z jednego budynku od lat męczy wielu sąsiadów. Mieszkańcy walczą ze wspólnotą na ul. Piastów w Krośnie Odrzańskim

Redakcja
Gęsty dym wydobywa się z budynku przy ul. Piastów 1 i uprzykrza życie mieszkańcom.
Gęsty dym wydobywa się z budynku przy ul. Piastów 1 i uprzykrza życie mieszkańcom. Zdjęcia Czytelnika
Dym szczypie w oczy, nie można zrobić prania. Te i wiele innych pretensji mają mieszkańcy okolicy budynku Piastów 1 w Krośnie Odrzańskim. To stamtąd podczas palenia z komina wydobywa się gęsty dym, który uprzykrza życie mieszkańcom.

Sezon grzewczy praktycznie dobiegł końca i mieszkańcy okolicy Piastów 1 mogą częściowo odetchnąć z ulgą, ponieważ dymu będzie mniej. Mimo wszystko jednak trzeba jakoś ogrzać wodę, więc sporadycznie zdarzają się momenty, w którym z budynku przy Piastów 1 wydobywają się gęste kłęby.

Męczą się z dymem od lat

- Ta sprawa trwa i trwa – opowiada jeden z mieszkańców, Bartłomiej Parzysz. – Mieszkam blisko tego budynku. Mam astmę, u siebie nawet nie otwieram okien. Jest tragedia!
Dodaje, że sąsiedzi nie potrafią się dostosować.

– Ten smog leci na całe osiedle! – irytuje się pan Bartek. – Trzeba coś z tym zrobić. Może piec wymienić...

Podobnie wypowiada się pan Leszek. – To jest problem dla wszystkich – zaznacza. – Niekoniecznie wina leży po stronie ludzi z budynku przy Piastów 1. Znam ludzi stamtąd. W niektórych miejscach ten dym po prostu opada. A z tego co wiem, to palą tam odpowiednimi materiałami. Trzeba zamykać okna, bo drapie i capi.

Pan Kazimierz Szemraj przyznaje, że walczy z tą sytuacją od lat. – Jeszcze moja żona żyła, kiedy próbowaliśmy sobie poradzić z tym problemem – wspomina. – Ten dym leci wszędzie, w zależności od tego jak wiatr zawieje. Stałem kiedyś z jednym z mieszkańców tego bloku i smog wydobywał się z komina i opadał na ziemię w miejscu, gdzie staliśmy. Rozłożył ręce i zapytał: “Co ja mogę zrobić?”

Sprawą zajmuje się radny gminy Krosno Odrzańskie, Piotr Garczyński. - Z komina w okresie grzewczym prawie codziennie wydobywa się gęsty, śmierdzący, gryzący dym, który zazwyczaj zatrzymuje się w całej okolicy – opowiada. - Trwa to po kilka godzin. Natomiast poza okresem grzewczym sporadycznie, prawdopodobnie do podgrzania wody. Mieszkańcy okolicy nie mogą w tym czasie otworzyć okna żeby przewietrzyć dom. Kiedy się wyjdzie na zewnątrz, to po chwili ubrania śmierdzą. Nie da się oddychać, na dworze trzeba oddychać albo przez maseczkę albo trzeba zakryć twarz szalikiem. W okolicy mieszka ponad 1000 osób i praktycznie wszystkim to przeszkadza. Chodzi przede wszystkim o zdrowie. W okolicy jest mnóstwo dzieci lub schorowanych seniorów.

Komin w porządku, nie palą czym popadnie

Skontaktowaliśmy się z miejscowym Biurem Zarządzania Nieruchomościami, które opiekuje się budynkiem Piastów 1. Usłyszeliśmy, że straż miejska wielokrotnie interweniowała w sprawie zadymienia i sprawdzała co jest spalane, aby ogrzać obiekt przy Piastów. Po wizytach mundurowych nie wykryto żadnych nieprawidłowości.
- Mieliśmy też kontrolę z nadzoru budowlanego, sprawdzany był nasz komin, wszystko było w porządku – mówi administrator Biura Zarządzania Nieruchomościami, Grażyna Ilgiewicz Serafin. – Największe problemy występowały do końca zeszłego roku. W dużym stopniu udało się ograniczyć zadymienie, zmieniliśmy wkład kominowy na większy. To nie jest tak, że siedzimy z założonymi rękami i nic nie robimy. Reagujemy.
Dodatkowo w Biurze Zarządzania Nieruchomościami zauważają, że wiele bloków, wspólnot wciąż używa pieców węglowych. – Nie wszyscy mają pieniądze na to, aby zmienić system ogrzewania na gazowy – usłyszeliśmy.

Nowe ogrzewanie rozwiązaniem wieloletniego problemu?

Mimo wszystko sąsiedzi wskazują, że dym wciąż jest uciążliwy. - Do wspólnoty trafiły pisemne skargi z okolicznych instytucji, takich jak Powiatowy Dom Dziecka czy szpitala – mówi radny P. Garczyński. - Osobiście byłem na tegorocznym spotkaniu ich wspólnoty mieszkaniowej. Przedstawiłem swoje stanowisko, zaoferowałem swoją pomoc w kwestii poszukania jakiegoś dofinansowania na wymianę systemu ogrzewania.

- Dodatkowo poinformowałem wspólnotę że sąsiedzki wydźwięk tej sprawy robi się coraz głośniejszy – podkreśla Garczyński. - Ludzi coraz bardziej to denerwuje i coraz głośniej o tym mówią. Niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości może pojawić się jakiś zbiorowy pozew.

Zarządcy budynku rozkładają ręce. – Jesteśmy małą wspólnotą, nie dysponujemy dużymi środkami finansowymi, zwyczajnie nas nie stać na zmianę systemu ogrzewania. Mamy ograniczone możliwości, również jeśli chodzi o zaciągnięcie kredytu – usłyszeliśmy.
Wygląda na to, że sprawa w najbliższym czasie nie zostanie rozwiązana. Do tematu wrócimy.

Kopci się z budynku przy ul. Piastów 1 w Krośnie Odrzańskim. Mieszkańcy okolicy mają dość gęstego dymu:

Zobacz też:

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krosnoodrzanskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto