GUBIN Poszedł do lasu podlać ukryte konopie indyjskie, a tam czekali na niego policjanci
Poszedł do lasu podlać ukryte konopie indyjskie, a tam czekali na niego policjanci [ZDJĘCIA]
Kryminalni z Komisariatu Policji w Gubinie zabezpieczyli 54 krzewy konopi indyjskich, które ukryto w lesie. Na hodowlę trafili policjanci, którzy akurat byli w czasie wolnym od służby. Policjani z Gubina, którzy natknęli się w lesie na uprawę krzewów przypominających konopie indyjskie, natychmiast poinformowali o sprawie kryminalnych, którzy razem z dzielnicowym z tego terenu przyjechali we wskazane miejsce. - Jak się okazało, ktoś wśród traw i drzew wykarczował plac, który następnie ogrodził drutem kolczastym, a w obrębie ogrodzenia w kilku rzędach posadził rośliny. Policjanci wspólnie podjęli obserwację miejsca. Ich podejrzenia potwierdziły się i w pewnym momencie zauważyli zbliżającego się w kierunku plantacji mężczyznę, który po wejściu na teren uprawy zaczął podlewać krzewy. Funkcjonariusze zadziałali szybko i już po chwili mężczyzna został zatrzymany - informuje asp. szt. Justyna Kulka z krośnieńskiej policji. WIDEO: Blisko 6 kg narkotyków nie trafi na rynek. Skuteczne działania operacyjne lubuskich policjantów Na miejscu były 54 krzewy konopi, które "zabezpieczono procesowo". Większość posiadała już rozwinięte kwiatostany umożliwiające wytworzenie z nich suszu roślinnego nadającego się do użytku. - Ponadto w trakcie dalszych czynności w miejscu zamieszkania 24-latka znaleźli schowane w głośniku blisko 21 gramów marihuany - dodaje asp. szt. Kulka. 24-latek usłyszał zarzut uprawy znacznej ilości konopi indyjskich, a także posiadania środków odurzających. Za uprawę grozi mu kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8, natomiast za posiadanie narkotyków kara pozbawienia wolności do lat 3.
