Lenka Wojnar ma zaledwie cztery lata i praktycznie od urodzenia walczy o życie. Dziewczynka wraz z rodzicami mieszka we Wrocławiu, ale jej tata pochodzi z Krosna Odrzańskiego. Dlatego cała rodzina z naszego miasta mocno zaangażowała się w zbiórkę pieniędzy na operację w Stanach Zjednoczonych, która może uratować Lence życie!
Guz mózgu i torbiel. Operacje w Katowicach i w Niemczech
Przypomnijmy sytuację Lenki. Jej problemy rozpoczęły się, kiedy zbliżała się do swoich pierwszych urodzin. W rezonansie wykryto u niej guza mózgu.
- Była operacja w Katowicach, ale udało się usunąć tylko jego część - opowiada babcia Lenki, Nina Wojnar. - Później pojawiło się wodogłowie, które wywołała wcześniej niewykryta torbie. Trzeba było natychmiast reagować. W Polsce specjaliści byli w stanie tylko zainstalować zastawkę, aby ratować życie Lenki. I opcje w naszym kraju się wyczerpały.
Wtedy też ruszyła pierwsza zbiórka pieniędzy na zabieg, który miał zostać przeprowadzony w Niemczech. Lenka miała ok. 2 lata i nie usunięty do końca guz zaczął dawać o sobie znać. W Polsce nikt już nie chciał podjąć się tego zabiegu. Ale lekarze w Tubingen stwierdzili, że mogą pomóc dziewczynce.
Szybko udało się pozbierać potrzebne 200 tys. zł, aby przeprowadzić operację. I wydawało się, że uda się usunąć cały nowotwór, ale podczas zabiegu mała Lenka zaczęła tracić funkcje życiowe. Specjaliści z Niemiec byli zmuszeni przerwać operację. Ponownie nie udało się pozbyć się całego guza, ale była szansa, że ten już nie da o sobie znać.
Nie udało się. Dwa lata później guz znów się pojawił na badaniach, a przy nim torbiel, zagrażająca życiu dziewczynki.
- Teraz już nawet specjaliści w Niemczech nie podejmą się takiej operacji. Szukaliśmy w całej Europie i nic - przyznaje N. Wojnar. - Jedyną nadzieją Lenki jest operacja w Stanach Zjednoczonych, w Nationwide Children's Hospital w Ohio.
Milion złotych droższa operacja w USA
Obecnie trwa kolejna zbiórka pieniędzy na pomoc dla Lenki. Pierwotnie celem było zdobycie 2 mln zł na operację w USA.
- Koszty leczenia to kwota, którą ciężko sobie wyobrazić! Ratowanie zdrowia i życia naszej córeczki wyceniono na miliony złotych - czytamy w opisie zbiórki - Sami nie mamy żadnych szans na zdobycie takiej kwoty, nawet przy zaangażowaniu wszystkich ludzi, których znamy… Dlatego potrzebujemy pomocy! Twoje wsparcie może dać nam jedyną szansę na ratowanie przyszłości naszej Lenki.
Problem w tym, że... koszty operacji poszły w górę. I to znacznie. Choć udało się zebrać prawie milion złotych na operację 4-latki, to obecnie brakuje... aż 2,5 mln zł. Czyli w sumie na zabieg w Stanach Zjednoczonych potrzeba aż 3,5 mln zł. O tym fakcie poinformowała babcia Lenki.
- Kiedy pierwszego dnia usłyszałam tę informację, to byłam załamana. Ale później wzięłam się w garść, bo trzeba działać - podkreśla N. Wojnar. - Wielu ludzi pokazało jak wielkie serce mają, pojawił się nawet sponsor, który przekazał kilkadziesiąt tysięcy złotych, aby pomóc Lence.
2,5 mln zł to potężna kwota. Rodzina Lenki nie miała podpisanej wcześniej żadnej umowy na operację, bo nie zdążyli zebrać poprzedniej kwoty. A ta uległa zmianie. - Niestety... słyszałam już o kilku takich przypadkach podczas zbiórek charytatywnych - mówi babcia Lenki.
Jak pomóc Lence?
Poniżej link do zbiórki na operację Lenki w USA:
Ratunek musi przyjść natychmiast! Pomóż walczyć o życie Lenki
Lenkę można wesprzeć nie tylko na stronie internetowej Siepomaga.pl. Na Facebooku utworzona została grupa pod nazwą "Licytacje dla Lenki Wojnar" (link tutaj), gdzie zyski z aukcji są przekazywane na leczenie dziewczynki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Polub nas na fb
Te produkty powodują cukrzycę u Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?