Kiermasz dla Wojtka Mierzejewskiego z Żar. Udało się zebrać kilka tysięcy złotych, ale pomoc wciąż jest potrzebna

Słodkie ciasta, babeczki, ciasteczka kawa - rozchodziły się z prędkością światła podczas kiermaszu charytatywnego dla Wojtka. Kiermasz zorganizowano w ramach festynu z okazji Dnia Dziecka w Żarach w sobotę 5 czerwca. Wiadomo już, że dzięki ludziom dobrego serca zebrano 3 tys. 789 złotych. - Nie spodziewaliśmy się aż takiej kwoty, dziękujemy wszystkim za zaangażowanie w zbiórkę. To jest mega ekipa. Pomoc potrzebna jest dalej, już myślimy o kolejnych akcjach - mówi Izabela Klimas - Niekało, organizatorka akcji.

Przypomnimy, Wojtek Mierzejewski to uczeń żarskiej Dwójki. Ma 12 lat, od dwóch miesięcy praktycznie nie wychodzi ze szpitala. W kwietniu zdiagnozowano u niego białaczkę limfoblastyczną. To, czy będzie potrzebny przeszczep, okaże się wkrótce. Wojtek wciąż ma przeprowadzane zabiegi, badania.

W ciągu zaledwie kilku tygodni przeszedł więcej, niż niejeden dorosły. I nie traci nadziei, że niedługo będzie mógł wrócić na swoje ukochane boisko i dalej grać w piłkę, która jest jego pasją. Jego mama Klaudia Urynowicz, dziękuje z całego serca wszystkim, którzy mogli pomóc.
Wojtkowi wciąż można pomagać, wpłacając na specjalne konto pieniądze. Całość jest przeznaczona na wspieranie leczenia chłopca.
54 1020 5460 0000 5402 0136 5493
W tytule wpłaty koniecznie prosimy dopisać „DAROWIZNA NA LECZENIE WOJTKA”
Nazwa odbiorcy: Wojciech Krzysztof Mierzejewski