Koronawirus w powiecie krośnieńskim. Wicestarosta Ryszard Zakrzewski wyszedł z izolatorium w Żaganiu. Był w ogóle zakażony?

Przypomnijmy, że wicestarosta Ryszard Zakrzewski był jedną z pierwszych osób w powiecie krośnieńskim, u których wykryto koronawirusa. Zastępca starosty został przetransportowany do izolatorium w Żaganiu. Zastrzegał jednak, że czuje się bardzo dobrze i nie ma żadnych objawów, które mogłyby wskazywać na wirusa.

R. Zakrzewski spędził w izolatorium w Żaganiu dwa tygodnie. Pod koniec zeszłego tygodnia wykonany został pierwszy test na obecność koronawirusa. Wynik? Negatywny. Drugie badanie odbyło się w miniony wtorek. W środę pojawiły się wyniki. Ponownie negatywny wynik. To oznaczało, że wicestarosta może opuścić izolatorium i wrócić do domu.

R. Zakrzewski spodziewał się, że kolejne badania mogą nie wykazać obecności koronawirusa. Zastępcy starosty podejrzewa, że... w ogóle go nie miał.

- Przez cały czas czułem się dobrze, nie miałem objawów - mówił Zakrzewski. - Ponadto zbadano moją małżonkę, u której koronawirusa nie wykryto. Możliwe, że mój wynik był fałszywie pozytywny.

Wicestarosta zamierza prywatnie przebadać sobie krew, aby sprawdzić czy znajdują się w niej odpowiednie przeciwciała na koronawirusa. - Jeśli ich nie będzie, to nigdy wirusa nie miałem - podkreśla R. Zakrzewski.

Według najnowszych danych z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w powiecie krośnieńskim wciąż znajduje się 18 osób zakażonych. Pierwsze przypadki odnotowano w Gubinie, kolejne w gminie Maszewo, a ostatnie w Krośnie Odrzańskim. Ponad 100 osób znajduje się w kwarantannie, kolejnych 100 mieszkańców powiatu krośnieńskiego objęto nadzorem epidemiologicznym.

Zobacz też: