Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krosno Odrzańskie. W mieszkaniu ulatniał się gaz. Lokator zostawił garnek na kuchence i wyszedł. Mogło dojść do wybuchu

OPRAC.: Redakcja
Dzięki sprawnej akcji krośnieńskich policjantów nie doszło do tragedii.
Dzięki sprawnej akcji krośnieńskich policjantów nie doszło do tragedii. Lubuska Policja
Dzięki szybkiej reakcji sąsiadów i pomocy policjantów z krośnieńskiej komendy nie doszło do tragedii. Mężczyzna pozostawił na włączonej kuchence gazowej garnek i wyszedł z mieszkania. Policjant, żeby dostać się do środka, wykorzystał uchylone okno. Lekkomyślny lokator swoim zachowaniem naraził na niebezpieczeństwo nie tylko siebie, ale i mieszkańców całego bloku.

W piątek 18 września o godz. 22:00 dyżurny krośnieńskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na klatce schodowej czuć zapach spalenizny i widać dym z okna, którego źródło pochodziło z mieszkania znajdującego się na parterze jednego z bloku w Krośnie Odrzańskim.

Pozostawiony garnek na kuchence

Dyżurny na miejsce wysłał patrol w składzie sierż. Filip Kulik i sierż. sztab. Daniel Stępień, który potwierdził zgłoszenie, ustalając, że zamieszkujący pod tym adresem mężczyzna, prawdopodobnie pozostawił garnek na włączonej kuchence gazowej. Według sąsiadów nie był to pierwszy taki przypadek.

Ogromne zadymienie mieszkania

Policjanci zaczęli działania. Nikt nie otwierał drzwi, a także nie było słychać żadnych odgłosów z wnętrza domu. Sierż. Filip Kulik postanowił wykorzystać uchylone okno i wszedł przez nie do mieszkania. Z pomocą świadków zdarzenia, dostał się na parapet, a następnie otworzył drugie skrzydło okna. Przypuszczenia sąsiadów potwierdziły się. Podczas wizyty w kuchni, policjant zobaczył przypalony na kuchence gazowej garnek z potrawą, powodujący bardzo duże zadymienie całego mieszkania oraz ulatniający się z palników gaz. Policjant natychmiast zakręcił dopływ gazu, a po chwili zaczął przeszukiwać pomieszczenia. W mieszkaniu nikogo nie było. Po przewietrzeniu wszystkich pomieszczeń i usunięciu zagrożenia opuścił je.

Mężczyzna może trafić przed sąd

O szczegółach w tej sprawie opowiedział nam rzecznik prasowy Lubuskiej Policji. - Na szczęście nikomu nic się nie stało. Lekkomyślny lokator swoim zachowaniem naraził na niebezpieczeństwo nie tylko siebie, ale i mieszkańców całego bloku. Czynności w tej sprawie nadal trwają. Niewykluczone, że mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem - tłumaczył nadkom. Marcin Maludy.

WIDEO: Rozszczelnienie instalacji gazowej w Opolskiem. Ewakuowano 40 mieszkańców

Byłeś świadkiem wypadku, pożaru lub innego zdarzenia? Stoisz w korku lub masz informację o innych utrudnieniach na drodze? Poinformuj nas o tym! Wyślij nam zdjęcia lub nagranie z miejsca zdarzenia. Możesz to zrobić przez stronę "Gazety Lubuskiej" na Facebooku facebook.com/gazlub/ lub mailem na adres [email protected]
Możesz też skontaktować się z nami, dzwoniąc pod nr 68 324 88 16.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krosnoodrzanskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto