Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odra zalała łąki wokół Połupina dwa lata temu. Konieczna była ewakuacja koni, którą zorganizowali strażacy. Pamiętacie? (ZDJĘCIA)

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
Konieczna była akcja strażaków, aby przetransportować konie z zalanych łąk koło Połupina na ląd
Konieczna była akcja strażaków, aby przetransportować konie z zalanych łąk koło Połupina na ląd Łukasz Koleśnik
Dwa lata temu w październiku poziom Odry w Krośnie Odrzańskim i okolicy był na tyle wysoki, że rzeka wylała, zalewając m.in. łąki w okolicach Połupina. Przez to na zielonych terenach uwięzione zostały konie i potrzebna była ewakuacja zorganizowana przez strażaków.

O tym, że dwa lata temu Odra spłatała figla mieszkańcom Krosna Odrzańskiego i okolic pisaliśmy już wcześniej. Poniżej znajdziecie zdjęcia z drona autorstwa Stowarzyszenia 515, którzy sfotografowali rzekę o wysokim poziomie wody. Na tyle wysokim, że niektóre tereny zostały zalane.

Konie uwięzione na zalanych łąkach między Połupinem a Krosnem Odrzańskim

Najgłośniejszym wydarzeniem związanym z Odrą, która wylała dwa lata temu, były uwięzione konie w okolicach Połupina. Jeden z gospodarzy z Połupina swoje zwierzęta pasał na polderach zalewowych. Okazało się, że trzymał je trochę zbyt długo, ponieważ stado liczące ok. 50 sztuk utknęło na "wysepce" na jednej z łąk. Reszta terenu została zalana.

Akcja strażaków z gminy Dąbie i z Krosna Odrzańskiego

O całej sytuacji został powiadomiony m.in. wójt gminy Dąbie, Marcin Reczuch, który jako strażak wraz z Ochotniczą Strażą Pożarną w Szczawnie pojawił się na miejscu. W akcję włączyły się również jednostki OSP z Nowego Zagóru i Ciemnic.

- Może być duży problem, żeby je przeprowadzić - mówił przed ewakuacją zwierząt M. Reczuch. - W niektórych miejscach jest płytko, w innych głęboko na dwa metry. Jeśli nie poradzimy sobie teraz, to będziemy musieli zaangażować wojsko, ale oni pojawiliby się dopiero jutro.

Właściciel koni tłumaczył, że nie spodziewał się takiego wzrostu wody.
Konieczna była akcja strażaków, aby przetransportować konie z zalanych łąk koło Połupina na ląd Archiwum mieszkańców

Na miejscu był również właściciel, który tłumaczył, że był zaskoczony tak szybkim wzrostem poziomu wody. Podkreślał również, że nie po raz pierwszy te łąki znalazły się pod wodą i konie sobie radziły. Zgodził się jednak, że należy zwierzęta przegonić na suchy teren i wraz ze strażakami popłynął łodzią, aby pomóc sprowadzić konie na ląd.

Do strażaków-ochotników dołączyli strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej z Krosna Odrzańskiego i zaczęła się akcja "ratunkowa". Strażakom udało się uchwycić przywódcę stada i poprowadzili go na drogę betonową, gdzie było wystarczająco płytko. Pozostałe konie poszły za nimi. W godzinach popołudniowych udało się sprowadzić zwierzęta na ląd. Przegonione je wzdłuż torów na inną, suchą łąkę.

- Otrzymaliśmy informację, że na polderze zalewowym znajduje się ok. 50 koni - opowiada st. asp. mgr inż. Piotr Gabrowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krośnie Odrzańskim. - Poziom wody ciągle wzrastał, dlatego konieczna była natychmiastowa ewakuacja zwierzyny. Konie zostały ewakuowane w bezpieczne miejsce, nie było potrzeby angażowania sił wojskowych.

Jak wyglądała akcja ewakuacyjna? Można zobaczyć na zdjęciach w naszej galerii:

Konieczna była akcja strażaków, aby przetransportować konie z zalanych łąk koło Połupina na ląd

Odra zalała łąki wokół Połupina dwa lata temu. Konieczna był...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krosnoodrzanskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto