Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Okręgi PZW zbierają dowody, składają zawiadomienie o możliwości popełnieniu przestępstwa. Z Odry wyciągnięto 28 tony martwej ryby

Leszek Kalinowski
Leszek Kalinowski
Do tej pory na odcinku od Katowic do Gryfina zebrano ponad 28 ton martwej ryby
Do tej pory na odcinku od Katowic do Gryfina zebrano ponad 28 ton martwej ryby Fot. Stowarzyszenie 515, Czytelnicy GL
Do tej pory z Odry – od Katowic do Gryfina – zebrano ponad 28 ton martwej ryby. Na zielonogórskim odcinku jest najgorzej, wyłowiono ponad 8 ton śniętej ryby. Skierowano do tego zadania 55 żołnierzy. W piątek w Zielonej Górze na zaproszenie Polskiego Związku Wędkarskiego odbyło się robocze spotkanie okręgów i zaproszonych gości. Co ustalono?

W związku z katastrofą ekologiczną rzeki Odry i masowym zatruciem i śnięciem ryb, z inicjatywy prezesa Zarządu Okręgu PZW w Zielonej Górze – Mirosława Kamińskiego, w piątek, 12 sierpnia, odbyło się spotkanie użytkowników rybackich rzeki Odry.

Dyskusja była gorąca

Uczestniczyli w nim przedstawiciele okręgów: Katowice, Opole, Wrocław, Zielona Góra, Gorzów Wlkp., Szczecin i Spółdzielni Rybackiej Regalica w Gryfinie oraz zaproszeni goście: Wadim Tyszkiewicz – senator RP, Marek Cebula – przewodniczący Lubuskiej Rady Samorządowej, Piotr Dembiński – zastępca dyrektora departamentu rolnictwa, zasobów naturalnych, rybactwa i rozwoju wsi, bryg. Piotr Jankowiecki – komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Zielonej Górze, Agnieszka Pawłow – Komendant Straży Miejskiej w Krośnie Odrzańskim. Na spotkanie zaproszona została również marszałek województwa lubuskiego Elżbieta Anna Polak oraz instytucje bezpośrednio zainteresowane bieżącą sytuacją: Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Zielonej Górze oraz Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie Zarząd Zlewni w Zielonej Górze. Przybyli też przedstawiciele np. producenci ryb, organizacji, policja, samorządowcy z wielu miejscowości.

Do tej pory na odcinku od Katowic do Gryfina zebrano ponad 28 ton martwej ryby
Do tej pory na odcinku od Katowic do Gryfina zebrano ponad 28 ton martwej ryby Fot. Stowarzyszenie 515, Czytelnicy GL

Na naszym odcinku zebrano ponad 8 ton martwej ryby

- To miało być spotkanie robocze użytkowników Odry, by podjąć kroki, zmierzające do ustalenia sprawcy. Było jednak tylu przedstawicieli różnych organizacji i placówek, więc wystąpienia miały też charakter bardziej informacyjny na temat obecnej sytuacji na danym terenie – mówi Beata Gacek, rzecznik prasowy okręgu zielonogórskiego Polskiego Związku Wędkarskiego.
Okazuje się, że od okręgu katowickiego do spółdzielni w Gryfinie, która także zarządza fragmentem Odry do tej pory zebrano już 28 ton śniętej ryby. U nas ponad 8 ton.
- Ryba cały czas jest zbierana. Właśnie skierowano do nas 55 żołnierzy, którzy się tym zajmują – dodaje B. Gacek.
- Przez dwa dni Polski Związek Wędkarski i społeczna straż rybacka w okolicach Krosna Odrz. na odcinku 2 km odłowiły 2,7 ton martwych ryb – mówił burmistrz Krosna Marek Cebula.
Postanowiono, że każdy okręg Polskiego Związku Wędkarskiego złoży zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Każdy okręg zbiera materiał dowodowy i dołoży wszelkich starań, by sprawca ekologicznej katastrofy poniósł konsekwencję.

Do tej pory na odcinku od Katowic do Gryfina zebrano ponad 28 ton martwej ryby
Do tej pory na odcinku od Katowic do Gryfina zebrano ponad 28 ton martwej ryby Fot. Stowarzyszenie 515, Czytelnicy GL

Każdy okręg PZW zleci własne badania Odry

Podczas spotkania padło wiele gorzkich słów. Wędkarze oczekiwaliby szybszych i bardziej konkretnych działań. Stąd żal i słowa krytyki pod adresem Wód Polskich za niefortunne wypowiedzi i zbyt późne działania.
Wciąż też nie wiadomo, co tak naprawdę było przyczyną katastrofy ekologicznej. Dlatego Polski Związek Wędkarski Okręg w Zielonej Górze w związku z doniesieniami o skażeniu rzeki Odry rtęcią – o czym informują Niemcy - zawiesza działania związane z wyławianiem ryb z rzeki Odry. I prosi o zachowanie szczególnej ostrożności.
Choć badania prowadzone po polskiej stronie nie wskazują na przekroczenie norm, związanych z rtęcią.
- W tym momencie na każdym odcinku każdy wojewódzki inspektor ochrony środowiska przedstawia badania. Wyniki mówią o przesyceniu tlenem do 140 procent, wysokiej zasadowości, zwiększone przewodnictwo i zachodzi reakcja chemiczna, która powoduje podwyższenie temperatury wody do 30 stopni Celsjusza – mówi B. Gacek. – Badania są wciąż prowadzone, ale niezależnie od nich każdy okręg PZW zleci własne badania.

100 tys. zł na usuwanie skutków katastrofy

Konkret jest taki, że marszałek woj. lubuskiego zadeklarowała pomoc Polskiemu Związkowi Wędkarskiemu w wysokości 100 tys. zł na usuwanie skutków katastrofy ekologiczne.
Marszałek złożyła też wniosek o ustalenie stanu klęski żywiołowej.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska bada skutki skażonej Odry. Bo to nie tylko ginące ryby, ale cały ekosystem jest niszczony. Jego odbudowa – jak mówią specjaliści – może trwać bardzo wiele lat.
- Na podstawie wyników badań RDOŚ, będziemy opracowywać plan naprawczy – podkreśla przedstawicielka PZW w Zielonej Górze.
W sobotę zaplanowano kolejne spotkanie, tym razem będzie to nadzwyczajne posiedzenie Zarządu Głównego PZW. Chodzi o skoordynowanie działań wszystkich okręgów PZW.
Czytaj również:
Katastrofa ekologiczna w Odrze. Wyławianych jest coraz więcej martwych ryb. Co dalej?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto