Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po remoncie gorzej niż przed. Droga w Radnicy jest ciągle zalewana. Mało tego, woda wlewa się mieszkańcom na posesje i do piwnic

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
Woda już kilkukrotnie stała na wyremontowanej drodze w Radnicy, choć ten odcinek kilka lat temu był remontowany...
Woda już kilkukrotnie stała na wyremontowanej drodze w Radnicy, choć ten odcinek kilka lat temu był remontowany... Zdjęcie Czytelnika
Odcinek drogi wojewódzkiej w Radnicy dawał się we znaki kierowcom, a po remoncie... daje się we znaki mieszkańcom. Po naprawach na jednym z odcinków pojawiły się nowe problemy. Po ulewnych deszczach woda zostaje na jezdni, a nawet wylewa się na chodniki. Jakby tego było mało, to cierpią mieszkańcy okolicznych domów, w których gdzie woda wlewa się na posesje i do piwnic.

O problemie z drogą wojewódzką nr 276, konkretniej odcinku po remoncie w Radnicy pisaliśmy już w zeszłym roku. Mieszkańcy miejscowości wskazują, że przebudowa nie została odpowiednio wykonana. Owszem, stan techniczny nawierzchni znacznie się poprawił i przejazd przez wieś jest dużo bardziej komfortowy. Kłopot pojawia się np. po ulewnych deszczach.

- Najgorzej jest po ulewach. Muszą tutaj interweniować strażacy i wypompowywać wodę - mówili mieszkańcy Radnicy. - Po każdym większym deszczu zalewa tutaj nie tylko ulicę, ale też pobliskie posesje czy piwnice.

Po deszczu na drodze w Radnicy tworzą się "jeziora". Ulica jest zalewana, a z nią piwnice mieszkańców. A droga jest po remoncie

Na odcinku w centrum miejscowości... nie ma kanalizacji

- Jesteśmy w niecce, wszystko zlewa się tutaj..., a odpływy są tylko na początku i na końcu wioski. Dlaczego nikt nie zwrócił na to uwagi!? - dziwią się mieszkańcy Radnicy, z którymi się spotkaliśmy.

Mieszkańcy zauważają szereg problemów. Mówią, że wysokość jezdni została obniżona o kilkadziesiąt centymetrów podczas remontu. - Poza tym pod spodem była droga z kamienia. I gdzie ten kamień? Zabrali go - dopytuje mężczyzna z Radnicy.

Jeden z mieszkańców mówi nawet, że... kanalizacja była w pierwotnie planowana na tym odcinku, ale w kolejnych, zaktualizowanych projektach tej nitki w ogóle nie było.

Nie chodzi tylko o drogę, ale też posesje i domy

Zarząd Dróg Wojewódzkich zamierza odprowadzić wodę z drogi, ale to nie wystarcza mieszkańcom, ponieważ boją się o swoje domy.

- Nie chodzi tylko o to, żeby zabrać tę wodę z nawierzchni drogi, ale też sprzed naszych domów - mówi jeden z mieszkańców. - Wykopanie jakiegoś małego rowu niewiele zmieni, a nawet może pogorszyć sytuację. Woda zostanie zepchnięta z drogi, ale wprost na nasze podwórka i do naszych domów, jeśli nie będzie odpowiedniego odprowadzenia. Ja już co chwilę mam wodę w piwnicy. Na wilgotnych ścianach już zaczęły rosnąć mi grzyby!

Wilgoci jest na tyle dużo, że w piwnicy u mieszkańca Radnicy zaczęły rosnąć... grzyby.
Wilgoci jest na tyle dużo, że w piwnicy u mieszkańca Radnicy zaczęły rosnąć... grzyby. Zdjęcie Czytelnika

"Problem przez Odrę? W życiu!"

W zeszłym roku Zarząd Dróg Wojewódzkich tłumaczył, że wysokość wód gruntowych w Radnicy ściśle powiązana jest z wysokością wody w Odrze. Przy wysokim stanie wody w rzece osłabiona jest sprawność odbiornika w pasie drogowym. Mieszkańcy jednak uważają, że jest to wymówka.

- Przecież to nie ma sensu. Woda nigdy tutaj nie stała. Nawet jak była powódź, to nagle nie zbierała się na ulicy - mówią mieszkańcy. - Powiem więcej, kłopoty z wodą już zaczynały się problemy podczas remontu. Zdarzało się, że woda już wtedy stała na drodze. A było lato, opadów zero, a poziom Odry bardzo niski...

- Wina ewidentnie leży po stronie projektanta. Pewnie nawet nigdy tu nie był, a projekt zrobił... Nie mam pojęcia jak droga mogła przejść odbiór po zakończeniu inwestycji - dodaje kolejny mieszkaniec.

ZDW pracuje nad nowym projektem, aby rozwiązać problem z wodą

Mieszkańcy w tej sprawie zwrócili się do burmistrza Krosna Odrzańskiego, który interweniował w tej sprawie. Sami wysyłają pisma do zarządcy drogi. Też napisaliśmy do ZDW o wyjaśnienie tego problemu.

- Kanalizacja deszczowa została wykonana zgodnie z projektem - podkreśla dyrektor ZDW, Paweł Tonder. - Zaznaczyć należy, że w obrębie obecnie występujących zastoisk wody opadowej projektant nie przewidywał budowy wpustów deszczowych, a jedynie muldy chłonnej. Należy też wyjaśnić, że przed przeprowadzonymi robotami budowlanymi przez ZDW droga w Radnicy była odwadniania wyłącznie poprzez chłonne pobocza, również w miejscu spornym.

Ponadto dyrektor wciąż podkreśla, że wysokość wód gruntowych w Radnicy jest powiązana z wysokością wody w Odrze. - ZDW skontaktował się z projektantem w celu wypracowania rozwiązań, które usprawnią spływ wód opadowych i nie będą uzależnione od poziomu wód gruntowych - wyjaśnia P. Tonder. - Obecnie oczekujemy na opracowanie mapy do celów projektowych. Z uwagi na procedury administracyjne dokumentacja projektowa będzie gotowa w bieżącym roku.

- ZDW po zakończeniu prac geodezyjnych i umożliwieniu pozyskania właściwej mapy do celów projektowych, planuje zaprojektowanie niezależnego odwodnienia - informuje dyrektor ZDW. - Obecnie trwają ustalenia z projektantem, co do możliwości zastosowania alternatywnych rozwiązań technicznych, które uwzględniają niekorzystne uwarunkowania wysokościowe i pozwolą na sprawne odprowadzenia wód opadowych z pasa drogowego do istniejących rowów.

Woda już kilkukrotnie stała na wyremontowanej drodze w Radnicy, choć ten odcinek kilka lat temu był remontowany...

Po remoncie gorzej niż przed. Droga w Radnicy jest ciągle za...

Radnica. Po remoncie gorzej niż przed. Droga w Radnicy jest ciągle zalewana:

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krosnoodrzanskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto