Przez felerną butlę z gazem stracili dobytek, a mało brakowało i straciliby życie. Rodzina z Kamienia pod Krosnem Odrz. potrzebuje pomocy

Przypomnijmy, że kilka dni temu strażacy z Krosna Odrzańskiego oraz Radnicy zostali wezwani do pożaru w miejscowości Kamień (gm. Krosno Odrzańskie). Po dojeździe na miejsce okazało się, że pożar wybuchł w domku jednorodzinnym. Paliło się w kuchni. Z relacji strażaków wynika, że na miejscu panowało duże zadymienie. Musieli oni użyć aparatów tlenowych, aby wejść do budynku.

Udało nam się skontaktować z jednym z członków rodziny z Kamienia, która ucierpiała w pożarze. Pani Marzena przyjęła pod swój dach swoją matkę, Katarzynę po tym jak ogień strawił jej dobytek. Kobieta opowiada jak doszło do pożaru.

Okazało się, że winnemu wszystkiego jest... felerna butla z gazem. - Mama sprzedawała butle. Jedna z nich została zwrócona przez klienta - opowiada pani Marzena. - Mama chciała ją przekazać dostawcy, ale ten stwierdził, że z butlą jest wszystko w porządku. Mama jednak nie mogła jej sprzedać, ponieważ plomby zostały zerwane. Więc wzięła ją do siebie...

Z panią Katarzyną mieszkał syn, któremu skończył się gaz. Wziął wspomnianą butlę, aby ją podłączyć. - Zdążył tylko kurek od butli przykręcić - opowiada pani Marzena. - Nie miał czasu, aby podłączyć reduktor, ponieważ gaz zaczął się ulatniać. Brat próbował ją zakręcić, ale już nie było szans. Zmieniło się ciśnienie w butli, chwilę później był wybuch.

Jakim cudem mężczyzna uszedł z życiem? - Blisko kuchenki było okno. Jarek zdążył wyskoczyć zanim nastąpiła eksplozja - relacjonuje pani Marzena. - Leży teraz w szpitalu w Nowej Soli z poparzeniami drugiego stopnia.

Pani Marzena pokazała też zdjęcie brata. Twarz ma zdeformowaną, spuchniętą. Najbardziej poparzone ma ręce. - Rozmawiałam z nim przez telefon. Ściągali mu pęcherze - mówi siostra mężczyzny. - W szpitalu będzie przebywał przez ok. 3 tygodnie. Jeśli rany nie będą się odpowiednio goiły, to będzie potrzebny przeszczep skóry...

- Gdyby mama podłączała tę butlę, to już nie byłoby jej z nami - dodaje łamiącym się głosem pani Marzena.

Obecnie pani Katarzyna przebywa u córki, która ma czwórkę dzieci. - Jesteśmy w szóstkę podzieleni na trzy pokoje, ale musimy sobie poradzić. Nie zostawię mamy, aby gdzieś się tułała - dodaje pani Marzena.

Wybuch butli na szczęście nie uszkodził konstrukcji budynku, ale pożar pochłonął praktycznie całe wyposażenie. - W kuchni spaliły się wszystkie szafki, kuchenka, lodówka - wymienia pani Marzena. - Uszkodzone są również ściany, okna...

W pomoc włączyła się Liga Mistrzów Pomagania, która zaraz po pożarze zaapelowała o pomoc:

Wybuch gazu w domu we wsi Czarnowo w powiecie krośnieńskim:

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

• Lubuskie Lato Kulturalne 2021 pełne gwiazd. W Dąbiu pojawią się Domagała, Maleńczuk, Organek, Zawiałow. Ośrodek Temar zapowiada imprezę
• Budowa mostu tymczasowego w Krośnie Odrzańskim ruszy później? W dolnej części miasta nic się nie dzieje. Zapytaliśmy w Wodach Polskich
• Stare, czarno-białe zdjęcia mieszkańców Krosna Odrzańskiego w kolorze. Jak się prezentują? Zobaczcie!