- Jest możliwość, żeby nasze dzieci pływały, trenowały, rozwijały swoje umiejętności, bo można otworzyć pływalnię, ale basen w Gubinie pozostaje zamknięty - mówi Aleksandra Miechowicz, jedna z osób, która podpisała się pod wspomnianą we wstępie petycją. Jest matką dwóch małych pływaków. Jeden ćwiczy trzy razy w tygodniu, drugi dwa. Od 3,5 roku dowozi ich do Gubina na zajęcia. - Trener naszych pociech jest z nimi na pływackim obozie w Szklarskiej Porębie, miał kontrole z sanepidu i policji. Tam nie ma żadnego problemu z przeprowadzaniem zajęć, treningów...
Dzieci rodziców, którzy podpisali się pod petycją uczęszczają na prywatne zajęcia do trenera Marcina Sokalskiego, wiceprezesa lubuskiego WOPR, prowadzącego również klub pływacki "Szuwarek".
- W swoim klubie z grupy rocznika 2011 i starci mam ok. 100 zawodników. Do tego są też inni instruktorzy, którzy chcieliby prowadzić zajęcia dla swoich podopiecznych na pływalni w Gubinie - mówi trener Sokalski. - Przez krótki czas w grudniu basen przy granicy był otwarty po moich interwencjach. Obawiałem się, że zainteresowanie zajęciami w czasie pandemii zmaleje, ale było wręcz przeciwnie. To ważne, żeby dzieci regularnie pracowały nad swoimi umiejętnościami i dyrekcja basenu powinna to umożliwić.
Prawie 150 rodziców podpisało się pod petycją
Teoretycznie jakiekolwiek grupowe spotkania w czasie pandemii koronawirusa są wykluczone, zwłaszcza w trakcie kwarantanny narodowej, która została przedłużona minimum do końca miesiąca. Jednak w przypadku zajęć sportowych sprawa wygląda inaczej. Licencjonowani zawodnicy mogą trenować w obiektach sportowych z zachowaniem rygoru sanitarnego.
Na powyższej zasadzie opierają się trener Sokalski oraz rodzice dzieci, które uczęszczają na jego zajęcia. Jak czytamy w petycji: "Nasze dzieci, jako licencjonowani członkowie Polskiego Związku Pływackiego, a więc zgodnie
z uchwałą PZP, powołani do Kadry Narodowej nie tylko mogą, ale mają prawo i obowiązek uczestniczenia w zajęciach umożliwiającym im nieprzerwane podnoszenie umiejętności pływackich.
Naszym zdaniem, uniemożliwienie im uczestnictwa w zajęciach na jedynej pływalni w Powiecie Krośnieńskim jest nie tylko sprzeczne z zasadami obowiązującymi w samorządzie (pływalnia jest obiektem Miejskiego Ośrodka Sportu), ale co więcej - jest nieetyczne (oczekujemy poszukiwania argumentów i podstaw prawnych umożliwiających otwarcie pływalni, a nie przeciwwskazań). Ewentualne tłumaczenie się wysokimi kosztami utrzymania pracy pływalni będzie dla nas niezrozumiałe. Takie elementy życia społeczno-gospodarczego jak sport, kultura, nie mogą bowiem podlegać „wycenie”. Dodatkowo, pływalnie miejskie w większości są obiektami deficytowymi."
- Jest mi przykro, że zostaliśmy zmuszeni do napisania tego pismo. To nie pierwszy raz, kiedy miasto blokuje nam zajęcia na pływalni - komentuje A. Miechowicz. - A przecież jednym z głównych celów Miejskiego Ośrodka Sportu jest propagowanie kultury fizycznej...
- To jedyny basen w powiecie krośnieńskim. Ten mały basen nie przynosi dochodów dla miasta, a jego głównym źródłem utrzymania są zawodnicy klubów, którzy chcą tam trenować i dzięki nim ten basen funkcjonuje - dodaje kolejny z rodziców, Olimpia Tomczyk-Iwko. - Chcemy, żeby nasze dzieci mogły się rozwijać. To w końcu młoda kadra narodowa!
135 osób podpisało się pod powyższą petycją. Rodzice apelują, aby basen w Gubinie został otwarty w najbliższym możliwym terminie.
Licencjonowani zawodnicy są, ale jeszcze nie ma ich w systemie
Dopytujemy dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu w Gubinie, Jacka Czerepko o zaistniałą sytuację, ale ten podkreśla, że musi trzymać się przepisów.
- Jak najbardziej rozumiem trenerów oraz rodziców. Mi również zależy na tym, żeby basen mógł funkcjonować, bo prowadzimy swoje zajęcia - podkreśla dyrektor MOS w Gubinie. - Musimy jednak działać zgodnie z prawem. Wiem, że trenerzy szukają rozwiązań. WOPR już został wpisany do rejestru członków Polskiego Związku Pływackiego, ale pozostaje kwestia uzyskania licencji przez wszystkie dzieci.
A jak się okazuje, to nie jest takie proste. Głównie z tego powodu, że zgłoszenia dotyczące licencji dla młodych zawodników spływają zewsząd. - Ponadto licencję mogą otrzymać tylko dzieci z rocznika 2011 lub starsze. Konieczne są badania lekarskie. Proces się wydłuża, bo wszyscy starają się o licencje dla swoich zawodników. Obecnie zawodnicy nie widnieją w rejestrze i może jeszcze chwilę potrwać, zanim się tam pojawią. A bez tych licencji na basen wejść nie mogą... - podkreśla J. Czerepko. - Jeśli tylko to będzie możliwe i wszystko będzie zgodne z prawem, to otworzymy basen.
Otwarcie basenu nieopłacalne? Oszczędności z tarczy antykryzysowej
Jak w wielu sprawach, również w tej sprawa rozbija się o pieniądze. Trenerzy pływaccy, podobnie jak wiele innych osób, których działalność została przyblokowana przez pandemię, chcą wrócić do pracy i móc zarabiać. Dlatego teraz każdy z nich stara się zarejestrować swoich podopiecznych jako zawodników licencjonowanych. Z drugiej strony baseny korzystają z tarczy antykryzysowej i nie mogą przekroczyć pewnego pułapu dochodów, aby otrzymywać zwroty z ZUS.
- Musimy pamiętać o stronie ekonomicznej prowadzenia pływalni. Nie możemy otworzyć pływalni dla garstki osób, ponieważ pod względem ekonomicznym, to się nie opłaca. Utrzymanie basenu to są duże koszty. - podkreśla dyrektor J. Czerepko. -
Patrząc jednak na same liczby, które podała skarbnik Urzędu Miejskiego w Gubinie, Edyta Smiejan, basen mógłby być otwarty już od dzisiaj, czyli od 18 stycznia i najprawdopodobniej nie przekroczyłby dochodów, które sprawiłyby, że nie byłoby możliwości skorzystania z tarczy antykryzysowej.
- Według obecnych przepisów oraz wymogów tarczy, to Miejski Ośrodek Sportu może wystąpić o pomoc. Dochód w miesiącu w porównaniu do poprzedniego roku musi być co najmniej o 40 procent mniejszy - wyjaśnia E. Smiejan. - W grudniu basen był otwarty przez trzy tygodnie i ten pułap nie został przekroczony, więc kwalifikujemy się jeśli chodzi o pomoc z tarczy. To oznacza, opierając się na danych z grudnia, otwarcie basenu od 18 stycznia nie wpłynęłoby znacząco na dochody i wciąż MOS kwalifikowałby się do korzystania z tarczy antykryzysowej. Trzeba jednak pamiętać, że zasady i obostrzenia co chwilę się zmieniają...
To oznacza, że przeszkodą w otwarciu basenu jest obecnie tylko kwestia licencji zawodników...
Basen w Gubinie ruszy na początku lutego?
Większość basenów w naszym regionie jest obecnie zamkniętych i podobnie jak Gubin z otwarciem czekają do początku lutego. Jednym z rodzynków jest basen w Świebodzinie, który jest otwarty dla pływaków z licencją, którzy są powołani do kadry.
- Jestem jak najbardziej za otwarciem basenu w Gubinie - podkreśla J. Czerepko. - Czekam tylko na dokumenty. Jest światełko w tunelu i jeśli nie będzie żadnych zmian jeśli chodzi o obostrzenia, to na początku lutego otworzymy pływalnię.
Nowa Sól. Basen gotowy. Trwają końcowe odbiory. Kiedy popływamy?:
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
- Miała odebrać przesyłkę z paczkomatu. Straciła ponad 20 tys. zł
- Siatkarki UKS Promień Żary przegrały po walce z MLKS Volley Gubin
- Dla pięknej krośnianki ciężki trening to klucz do sukcesu
- Gubińska Grupa Morsów "da nura" do zimnej wody na rzecz WOŚP
- Uwaga! Nie każdy lekarz rodzinny może zapisać Cię na szczepienie przeciw COVID-19
- Wiąz szypułkowy - Mistrz Krabat - z Węglin jest już pomnikiem przyrody
- Tragedia na drodze w Krośnie Odrzańskim. Przy Poznańskiej doszło do potrącenia. Pomimo reanimacji 72-letnia kobieta zmarła na miejscu
- Jak kiedyś wyglądały studniówki w Krośnie Odrzańskim? Cofamy się w czasie o ponad 20 lat dzięki zdjęciom Stanisława Straszkiewicza
- Tak wyglądali mieszkańcy Krosna Odrzańskiego dawniej. Sentymentalna podróż w czasie dzięki czarno-białym zdjęciom
Polub nas na fb
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?