Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Społecznicy z Gubina i Krosna dostarczyli kolejny transport na Ukrainę. Będzie trzeci wyjazd?

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
Tak wyglądały przygotowania oraz kolejna wyprawa z darami do Ukrainy, zorganizowana przez społeczników z Gubina i Krosna Odrzańskiego.
Tak wyglądały przygotowania oraz kolejna wyprawa z darami do Ukrainy, zorganizowana przez społeczników z Gubina i Krosna Odrzańskiego. Archiwum prywatne
Już po raz drugi społecznicy z Gubina i Krosna Odrzańskiego zebrali dary dla mieszkańców Ukrainy i dostarczyli je osobiście na teren okręgu lwowskiego. Jak wyglądała podróż tym razem? Będzie trzecia misja humanitarna?

Przypomnijmy, że od początku trwania inwazji Rosji na Ukrainę mieszkańcy Krosna Odrzańskiego i Gubina angażują się w różnego rodzaju pomoc na rzecz naszych sąsiadów.

Kamil Kuśnierek ze Stowarzyszenia Esquadra oraz Paweł Szwed z Łochowic po kilku dniach wojny zadeklarowali, że wyjadą z misją humanitarną na Ukrainę, gdzie dostarczą najpotrzebniejsze przedmioty, w tym przede wszystkim leki. Ruszyła zbiórka, w którą zaangażowało się wielu mieszkańców i lokalnych przedsiębiorców.

W końcu społecznicy pojechali, przekazali dary, wrócili i zapowiedzieli, że chcą tam dalej nieść pomoc. Mówili, że pojadą tam znowu. I pojechali.

Na zachodzie Ukrainy widać już wojnę

Kolejny bus wypełniony po brzegi opatrunkami, lekami i innymi, najpotrzebniejszymi rzeczami wyruszył z Krosna Odrzańskiego i Gubina na Ukrainę w sobotę wieczorem (19 marca). Kamil Kuśnierek oraz Paweł Szwed wrócili bezpiecznie do swoich domów ponad 24 godziny później. Jak wyglądała wyprawa tym razem?

- Wszystko było dopięte na ostatni guzik, więc obyło się bez większych przygód - opowiada K. Kuśnierek. - W drodze auto trochę nas oszukało, a dokładniej licznik paliwa, przez co stanęliśmy na autostradzie. Na szczęście niedaleko była stacja, udało się sprawnie zatankować i ruszyć w dalszą drogę.

- Ponownie należy pochwalić organizację na granicy polsko-ukraińskiej - podkreśla P. Szwed. - Służby wzorowo się zachowały, funkcjonariusze widzieli, że jesteśmy w konwoju. Byliśmy odpowiednio oznakowani, dzięki czemu mogliśmy przejechać granicę, omijając kolejki.

Ponownie z mieszkańcami Ukrainy społecznicy z Gubina i Krosna Odrzańskiego spotkali się w trasie na terenie okręgu lwowskiego, przy jednej ze stacji paliw. Ukraińcy znów byli niezwykle wdzięczni za pomoc i mówili, że wszystkie przywiezione przedmioty są dla nich bardzo ważne i przydatne.

- Kiedy jechaliśmy z pierwszym transportem na Ukrainę, to poza porzuconymi samochodami nie natykaliśmy się na ślady wojny - opowiada Kuśnierek. - Teraz było inaczej. Teraz w okręgu lwowskim widzieliśmy mnóstwo żołnierzy z długą bronią, umocnienia, więcej posterunków. Widać znacznie większą mobilizację w tamtej okolice.

Pojadą jeszcze na Ukrainę?

K. Kuśnierek dodaje, że nie wyklucza kolejnej misji humanitarnej na Ukrainę. - Wszystko zależy od hojności mieszkańców naszego regionu - przyznaje. - Ponadto rzeczy, które wieziemy na Ukrainę należą do najpotrzebniejszych i nie są tak łatwe do zdobycia.

Przygotowanie kolejnego transportu może potrwać kilka tygodni. - Jeśli zapakujemy kolejnego busa, to możliwe że znów z Pawłem wyruszymy, albo z transportem pojedzie ktoś inny. Cały czas chcemy pomagać - zapewnia Kuśnierek.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krosnoodrzanskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto