Jeszcze parę miesięcy temu z większym optymizmem można było patrzeć na turystykę związaną z Odrą w Krośnie Odrzańskim. Poznaliśmy roboczy plan rejsów Zefira i Laguny. Ten pierwszy miał zawitać w tym roku do Krosna Odrzańskiego. Wciąż jednak wiele zależało od poziomu wody w Odrze. Ponadto dopiero zaczynała się rozwijać sytuacja z koronawirusem...
Poziom wody w Odrze najniższy od lat
Niektórzy tak niskiego poziomu wody w Odrze nie pamiętają. Przechadzamy się po krośnieńskim porcie, z którego widać płyciznę. W niektórych miejscach zaczęła wyrastać trawa. Nie ma mowy, aby jakakolwiek duża jednostka była w stanie przybić do portu w Krośnie Odrzańskim.
Rozmawiamy z prezesem Stowarzyszenia Odra dla Turystów, Łukaszem Kozłowskim. - Potwierdziło się to czego się obawialiśmy - zauważa. - Susza jest widoczna gołym okiem. Aktualnie, powinniśmy mieć okres z wysoką, wiosenną wodą, a jest wręcz odwrotnie.
- Jesteśmy uzależnieni od poziomu wody w Odrze. Do tego w tym roku jeszcze mamy koronawirusa... - mówi Ł. Kozłowski. - Nie zmienia to faktu, że jesteśmy przygotowani, aby w ciągu najbliższych dni, tygodni ruszyć, jeśli będziemy mieli taką możliwość. Przestrzegamy wszelkich procedur, przygotowaliśmy dla klientów specjalne wytyczne i infografiki, przeszliśmy wszelkie przeglądy, pod względem technicznym wszystko jest sprawne, do tego nasze jednostki zostały zdezynfekowane w najwyższym stopniu, a załogi przeszkolone pod kątem nowych obostrzeń i zaleceń sanitarnych. Czekamy tylko na "lepszą" wodę
Koronawirus dodatkową przeszkodą dla rejsów turystycznych
Z każdym miesiącem luzowane są obostrzenia dotyczące koronawirusa. To oznacza, że teoretycznie epidemia nie powinna pokrzyżować planów, jeśli chodzi o rejsy statkami na Odrze. Ale tylko teoretycznie...
- Powoli wracamy do normalności. Jednak z pewnością sytuacja związana z epidemią wpłynie negatywnie w najbliższym czasie na naszą branżę - podkreśla Ł. Kozłowski.
- Odpadają nam największe grupy, które z naszych usług korzystały. Mówimy chociażby tutaj o wycieczkach szkolnych, czy grupach zorganizowanych. Jak wiemy, obecnie szkoły nie funkcjonują normalnie, a turystyka autokarowa leży - wymienia prezes Stowarzyszenia Odra dla Turystów.
- Cała branża cierpi przez koronawirusa i konsekwencje dotyczące epidemii będą się za nami ciągnąć, nawet jakiś czas po tym, jak już tego wirusa nie będzie - dodaje Ł. Kozłowski. - turystyka jest jedną z tych gałęzi gospodarki, która skutki koronawirusa odczuje najbardziej, bo w piramidzie potrzeb jest ona na jednym z odleglejszych miejsc. Oferujemy pewną możliwość spędzania wolnego czasu bądź formę wypoczynku, a te potrzeby, obawiam się, że zejdą w najbliższym czasie na dalszy plan.
Zobacz też:
- Zniszczone Krosno Odrzańskie po wojnie. Miasto w gruzach
- Kolejne zakażenia koronawirusem w Gubinie. Badania w firmie Iwaniccy
- U stomatologa wirus niestraszny. Jak się chronią dentyści w Krośnie?
- Trwa walka o naprawę ulicy Kresowej w Gubinie. Czas ucieka?
- Wielka woda zalewała nam domy, niszczyła dobytek życia
- Anielskie Ogrody w Budachowie w telewizji. Trafiły do programu "Maja w ogrodzie"
Polub nas na fb
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?