Test nie jest skomplikowany, instrukcja - prosta i przejrzysta. Najważniejsze jest, by przed wykonaniem testu zadbać o dobre krążenie krwi, bo do przeprowadzenia testu potrzebne jest sporo krwi.
Wynik otrzymujemy po 10 minutach oczekiwania. Warto pamiętać, że bez względu na rezultat testu, wszelkie wątpliwości należy skonsultować z lekarzem. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że to nie jest test, który stwierdza, że mamy koronawirusa teraz.
Test na koronawirusa z Biedronki jest testem immunologicznym. Produkt Primacovid służy do wykrywania przeciwciał zwalczających koronawirusy (IgG i IgM), nie informuje zaś o obecności samego wirusa w naszym organizmie.
Test kupiłam bez problemów. Nie było kolejek, ani zwiększonego ruchu w sklepie. Test kupuje się przy kasie, a kosztuje 39,99 zł.
Co znajduje się w opakowaniu?
- instrukcja
- kasetka z testem na obecność przeciwciał COVID-19, zamknięta w aluminiowej torebce
- torebka z gazikiem antyseptycznym
- fiolka z kroplomierzem zawierającym rozcieńczalnik potrzebny do badania "COVID-19 IgG/IgM Szybki test"
- pipeta do pobierania krwi
- dwa sterylne nakłuwacze do pobierania krwi.
Test serologiczny z Biedronki nie odpowie nam na pytanie czy jesteśmy zakażeni, nie da też gwarancji, że jesteśmy wolni od wirusa SARS-CoV-2.
"Testy te nie są rozstrzygające dla rozpoznania aktualnie toczącego się zakażenia, ponieważ brak przeciwciał nie wyklucza możliwości wczesnego etapu zakażenia pomimo negatywnego wyniku w badaniu serologicznym" - czytamy w instrukcji.
Jak prawidłowo przystąpić do testu?
Przed przystąpieniem do testu, trzeba umyć ręce mydłem i ciepłą wodą. Po osuszeniu warto jeszcze rozmasować palec, od dłoni w kierunku końca palca, żeby poprawić przepływ krwi. W instrukcji zaleca się aby do pobrania krwi użyć palca serdecznego, choć może to być również palec środkowy.
Przed nakłuciem palca, dobrze jest wszystko sobie przygotować. Z białego opakowania wyjmujemy test i kładziemy na stabilnej powierzchni. Z przezroczystego opakowania wyjmujemy pipetę.
Z różowego nakłuwacza zdejmujemy niebieską nasadkę - przekręcamy o 360 stopni i wyciągamy. Przykładamy nakłuwacz do palca stroną, którą właśnie otworzyliśmy. Nie trzeba nic naciskać na samym nakłuwaczu, igła ukłuje nas po zdecydowanym przyciśnięciu nakłuwacza do palca. U mnie krew popłynęła szybko i bez problemów. Można nawet powiedzieć, że było jej zbyt wiele, ale do pipety zebrałam tyle ile potrzeba.
Gdy krew zaczyna płynąć, przystawiamy pipetę do kropli i czekamy aż krew zapełni ją do czarnej kreski. Nie naciskamy w tym momencie końcówki pipety. Gry krwi zbierze się odpowiednia ilość, umieszczamy ją w okrągłym otworze na teście (oznaczymy literką "S"), ściskając końcówkę pipety.
Gdy nasza krew wypełni otwór, okręcamy niebieską nakrętkę z fiolki z kroplomierzem i wyciskamy dwie krople rozcieńczalnika w odstępie 5 sekund. Czekamy 10 minut na wynik testu.
Wynik testu - co robić?
Mój wynik okazał się negatywny. Zabarwiła się jedynie kreska przy literce "C" (Kontrola). Zarówno kreska oznaczająca przeciwciała IgG (literka "G") jak i IgM ("M") pozostały niezabarwione. Nie byłam zaskoczona, bo dwa tygodnie temu zrobiłam test w laboratorium analitycznym i test wyszedł negatywny.
Co to oznacza?
Jak podkreślają w twórcy testu w instrukcji, wynik negatywny nie daje stuprocentowej gwarancji, nie mamy przeciwciał czyli nie mieliśmy kontaktu z COVID-19. Być może ich stężenie jest za niskie, aby zostały wykryte. Jeżeli mieliśmy jakiekolwiek objawy sugerujące zakażenie koronawirusem, koniecznie musimy skontaktować się z lekarzem.
Podobnie w przypadku pozytywnego wyniku - dodatni wynik w każdej konfiguracji (tylko IgM, tylko IgG lub oba wskaźniki), mówi o tym, że powinnyśmy jak najszybciej zgłosić to lekarzowi. Pozytywny wynik testu serologicznego nie daje gwarancji że mamy poziom przeciwciał na poziomie ochronnym.
Testy nie tylko w Biedronce. Lidl zapowiada wprowadzenie ich do sprzedaży
Lidl zapowiada wprowadzenie do sprzedaży testów serologicznych. Tak więc na rynku będzie ich więcej. - Wsłuchując się w potrzeby naszych klientów, również planujemy wprowadzić testy na COVID-19 do oferty Lidl Polska - poinformowali przedstawiciele Lidla. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy dokładnie testy trafią do sprzedaży.
Niemiecka sieć handlowa Aldi już od 6 marca sprzedaje testy covidowe, ale na razie tylko na terenie Niemiec. W przeciwieństwie do testów z Biedronki nie bada się przy ich pomocy krwi a wymazy ze śluzówki nosa.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?