Przeprawa w Prądocinku czekała na remont od dłuższego czasu (wcześniej naprawiono niewielkie odcinki z jednej i drugiej strony mostu). Jego stan był tak zły, że kilka miesięcy temu zamknięto go dla ruchu samochodowego. Po pożarze, do którego doszło 5 kwietnia 2019 roku, most został całkowicie zamknięty.
W całej sytuacji było sporo szczęścia. Zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej z Bobrowic wracali akurat od pożaru lasu w okolicach Dzikowa. Wracali do bazy, kiedy dostali komunikat o zapaleniu się mostu w Prądocinku. Zareagowali błyskawicznie i zdusili ogień w zarodku, dzięki czemu nadpalonych zostało kilka desek, które musiały zostać usunięte. Jednak gdyby strażacy nie pojawili się tak szybko, to znacznie większa część mostu mogła być trawiona przez ogień.
Na miejsce przybyli też policjanci z Krosna Odrzańskiego, aby ustalić przyczyny zdarzenia.
- Przed godz. 17.00 otrzymaliśmy powiadomienie z krośnieńskiej straży pożarnej o zapaleniu się mostu - relacjonuje kom. Norbert Marczenia, zastępca rzecznika prasowego w Komendzie Powiatowej Policji w Krośnie Odrzańskim. - Nadpalone zostało sześć desek, które zostały usunięte. Strażacy stwierdzili, że ta część przeprawy musiała się zająć najprawdopodobniej przez niedopałek papierosa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Polub nas na fb
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?