- Gdy Polonia Bytom przycisnęła, Carina Gubin strzeliła gola. Adam Antochów pognał lewym skrzydłem i przymierzył w długi róg.
- Adam Antochów: Widziałem, że tam "Hary" jeszcze mógł wbiegać, ale dobrze, że tak wyszło, strzeliliśmy bramkę. Cała drużyna na to zapracowała.
- Grzegorz Kopernicki, trener Cariny: Pierwsze zwycięstwo w III lidze, więc na pewno historyczny moment, ale to tylko trzy punkty.
Polonia Bytom to dwukrotny mistrz Polski i czterokrotny wicemistrz - podkreślał spiker zawodów. Owszem, to prawda, ale czasy niemal pradawne, bo lata 50. i 60. Dziś Polonia gra w III lidze, a taki rywal Carinie Gubin niestraszny, choć w sobotę łatwo wcale nie było.
Polonia przeważała, Carina miała sporo szczęścia
W pierwszej połowie przeważali goście z Bytomia, a drużyna trenera Grzegorza Kopernickiego miała sporo szczęścia. Były sytuacje, kiedy piłka minimalnie mijała bramkę, której strzegł Karol Kubasiewicz, albo niewykorzystana okazja, gdzie wystarczyło dołożyć nogę i wepchnąć futbolówkę do "pustaka". Polonia bardzo groźnie atakowała skrzydłami, zwłaszcza lewym, na którym świetnie radził sobie Daniel Iwanek.
Obejrzyj wideo: Carina Gubin - Polonia Bytom 1:0. Rzut wolny dla Cariny
Carina też miała swoje szanse i starała się zagrozić przyjezdnym. Po jednym z prostopadłych podań Przemysław Haraszkiewicz ubiegł bramkarza, ale w trudnej sytuacji nie zdołał oddać celnego strzału.
Adam Antochów pognał lewym skrzydłem i przymierzył w długi róg
Tuż po przerwie gospodarze przeprowadzili bardzo groźną kontrę. Joao Victor Guimaraes z prawej strony zagrał na lewą do nadbiegającego Cypriana Poniedziałka, ten uderzył w krótki róg, ale bramkarz Dominik Brzozowski zdołał odbić piłkę nogami. W odpowiedzi Iwanek strzelił w poprzeczkę.
Chwilę później po akcji Guimaraesa, Haraszkiewicza i Mateusza Hałambca ten ostatni trafił w boczną siatkę, ale to Polonia zaczynała cisnąć. I zdobyła bramkę. Na szczęście, sędzia boczny zasygnalizował pozycję spaloną... Następnie po ni to dośrodkowaniu, ni to strzale Iwanka piłka wylądowała na spojeniu słupka z poprzeczką.
I przy tym naporze gości gola strzeliła Carina! W 79 min miejscowi wyszli z kolejnej opresji szybkim podaniem do Adama Antochowa, ten pognał lewym skrzydłem, minął jednego rywala, przymierzył w długi róg i zrobiło się 1:0! Kibice w Gubinie oszaleli ze szczęścia.
- Udało się. Widziałem, że tam "Hary" jeszcze mógł wbiegać, ale dobrze, że tak wyszło, strzeliliśmy bramkę. Cała drużyna na to zapracowała - podkreślił Antochów.
To oznaczało, że Polonia musi się odkryć, a Carina będzie szukała swoich szans w kontrach. Ostatnie kilkanaście minut spotkania było więc bardzo ciekawe i emocjonujące. Wśród gospodarzy w tym czasie na szpicy dobrą robotę wykonał Denis Matuszewski. Wynik jednak się nie zmienił i ekipa z Gubina mogła się cieszyć z historycznego sukcesu.
Grzegorz Kopernicki: Bez walki nic nie można osiągnąć
- Pierwsze zwycięstwo w III lidze, więc na pewno historyczny moment, ale to tylko trzy punkty - skwitował Grzegorz Kopernicki, trener Cariny. - Musimy cały czas patrzeć do przodu i utrzymywać się na kursie, który żeśmy obrali. Trzeba walczyć. Bez walki nic nie można osiągnąć, a z walką można wygrać nawet z tak utytułowanym przeciwnikiem, jak Polonia Bytom.
Obejrzyj wideo: Carina Gubin - Polonia Bytom 1:0. Rzut rożny dla Cariny
- Wiadomo, nie ma co się spodziewać, że z takim zespołem, jak Polonia Bytom, będziemy dominowali przez 90 minut - dodał trener Kopernicki. - Są trudne momenty, trzeba było troszkę pocierpieć w tym meczu i zdawaliśmy sobie z tego sprawę. Fajnie, żeśmy strzelili bramkę i wygrali. Radość jest duża.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?