Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

#zarażamydobrem Troje niezwykłych mieszkańców produkuje przyłbice ochronne dla lekarzy i ratowników. Sprzęt tworzą na drukarkach 3D

Redakcja
Produkcja kolejnych przyłbic ochronnych trwa. Za możliwość udostępnienia zdjęć dziękujemy inicjatorom akcji "Przyłbica w Koronie".
Produkcja kolejnych przyłbic ochronnych trwa. Za możliwość udostępnienia zdjęć dziękujemy inicjatorom akcji "Przyłbica w Koronie". Przyłbica w Koronie
Wszystko zaczęło się od zielonogórzanina Łukasza Więcka. Prezes Fundacji Fabryka Pasji zaproponował, że może wydrukować tak bardzo potrzebne w dobie walki z koronawirusem przyłbice ochronne. Zaczęło się od paru sztuk, skończyło na... regularnej produkcji. A co ważne - społecznicy wykonują to za darmo!

Chyba nikt nie spodziewał się, że jeden pomysł zielonogórzanina Łukasza Więcka, wywoła aż taką lawinę zdarzeń i wzajemnej pomocy.

Trwa głosowanie...

Czy uważasz, że produkcja sprzętu na drukarkach 3D to dobry pomysł?

- Wszystko zaczęło się od luźnej rozmowy Łukasza Więcka z Robertem Górskim (lekarzem zielonogórskiego pogotowia ratunkowego - dop. red.) - mówi Eliza Zaborowska. - Łukasz zaproponował, że może wydrukować kilka sztuk takich przyłbic. Robertowi pomysł się spodobał, a potem wieść poszła w eter. I teraz zgłaszają się jednostki z całej Polski.

Koronawirus przenosi się drogą kropelkową. Dlatego tak ważne jest, by nie dostał się przez śluzówki do organizmu drugiego człowieka. Przyłbica bardzo więc pomaga w kontakcie lekarz, ratownik, pielęgniarz - pacjent.

"Przyłbica w Koronie". Zaczęło się w Zielonej Górze. Dołączają kolejne miasta

Akcja "Przyłbica w Koronie", w ramach której całkowicie nieodpłatnie produkowane są przyłbice ochronne dla lokalnych szpitali i pozostałych służb ratowniczych, przerosła wszelkie oczekiwania. A to wszystko ogarnia logistycznie tylko i aż troje mieszkańców: wspomniany już Łukasz Więcek, jego żona Justyna oraz Eliza Zaborowska, odpowiedzialna m.in. za kontakt z różnymi instytucjami. To wcale nie jest łatwa praca. Telefony zaczynają dzwonić już bladym świtem i kończą się późną nocą. Ktoś chce się dowiedzieć, jak produkować takie przyłbice, ktoś zrobić wywiad, ktoś ma materiał do produkcji, inni znów czekają z obiadem, który ma dodać produkującym sił. Jeden wielki młyn. Pomoc płynie ze wszystkich stron. A potem przecież przyłbice trzeba jeszcze zawieźć, skontaktować się ze szpitalami, pogotowiem...

Sprzętu nie sprzedajemy - rozdajemy za darmo

- Przyłbice dostarczamy za darmo oddziałom ratunkowym, ratownikom, oddziałom zakaźnym, strażakom - wymienia jednym tchem Eliza Zaborowska. - Pomagamy głównie w Lubuskiem - inne jednostki spoza województwa kierujemy do drukarzy, którzy przyłączają się do akcji pod naszą nazwą. Można z tej nazwy "Przyłbica w koronie" korzystać, jeśli kolejne osoby sprzęt dostarczają za darmo, a nie sprzedają. Mamy zgłoszenia od aptek, które chcą od nas kupić i sprzedawać. Na to nie wyrażamy zgody.

Sprzęt produkują na drukarkach 3D

Fundacja działa w tej kwestii za darmo. Taki zamysł przyświecał tej inicjatywie od początku. Sprzęt drukowany jest na drukarkach 3D. I dostarczany do wielu miejsc po kilka, kilkanaście sztuk. Taka ochrona jest niezwykle ważna. Tym bardziej że przyłbica jest wielorazowego użytku. Można ją zdezynfekować i znów ratować ludzkie życie.

Do inicjatorów akcji zgłaszają się też placówki spoza województwa. Jak szpital w Toruniu. A konkretnie - tamtejszy oddział zakaźny. - Takie zgłoszenia spoza województwa też przyjmujemy, bo tam ryzyko zakażenia jest bardzo, bardzo wysokie - wyjaśniają zielonogórscy społecznicy.

Drukarki pracują 20 godzin na dobę. Jedna przyłbica drukuje się, bagatela, 2,5 godziny. Wstępny plan? Druk 1200 takich przyłbic.

Zapotrzebowanie jest olbrzymie, więc... działają!

Na tę chwilę fundacja ma zapotrzebowanie na ponad 1000 przyłbic. Głównie z województwa lubuskiego. Społecznicy organizują kolejne drukarki 3D. Wspiera ich w tym m.in. miasto Zielona Góra - dwie takie maszyny dostali od prezydenta. Jedną zasponsorowała Drukarnia Chroma z Żar. - Na niej będziemy drukować głównie dla szpitali z Żar - wyjaśnia pani Eliza. I dodaje, że: - Do końca tygodnia każdy ratownik w Zielonej Górze będzie miał swoją przyłbicę. Łącznie to ponad 100 sztuk.

Jedna ze spółdzielni socjalnych dostarczyła szybki do przyłbic, inne firmy zorganizowały i przywiozły folię PET potrzebną do ich produkcji, kolejna wysłała paczkę filamentów do druku 3D. Materiały do produkcji zielonogórzanie pozyskują od lokalnych dostawców. By tego nie zabrakło, na stronie internetowej zrzutka.pl ruszyła specjalne zbiórka. Znajdziecie ją tutaj.

- Bez tej formy wsparcia poradzilibyśmy sobie również, jednak trochę wolniej, więc dziękujemy za Wasze wielkie serducha! - mówi Eliza Zaborowska.

- Korzystamy z pomysłu Prusa - projekt trochę udoskonaliśmy - po konsultacji z lekarzami z naszego pogotowia - relacjonują jeszcze społecznicy. - My zainicjowaliśmy akcję przekazywania tych przyłbic za darmo. Chętnie nawiążemy współpracę z doświadczonymi drukarzami, posiadającymi przynajmniej kilka sztuk drukarek.

W pomoc zaangażowała się też prężnie działająca zielonogórska grupa Widzialna Ręka. To dzięki niej działacze "Przyłbicy w Koronie" mają zorganizowane obiady. Zaś do rozwożenia samych masek zgłaszają się kolejni mieszkańcy.

Dziękujemy Wam za pomoc

- Im również pięknie dziękujemy za pomoc! - mówią społecznicy. I dodają: - Dziękujemy Wam za wszystkie słowa wsparcia, za Wasze zaangażowanie, za chęć pomocy! To dla nas ważne, ponieważ jesteśmy wyczerpani, ale szczęśliwi, że zrobiliśmy tak wiele.

Przed działaczami "Przyłbicy w Koronie" kolejny dzień pełen pracy. Na pewno będzie równie pracowity jak te poprzednie. Wszystko z myślą o ratowaniu ludzkiego życia.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT MINUTA PO MINUCIE

Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Lubuskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto