Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Tak się robi rekord świata w rapowaniu bez przerwy! Radosław Rademenez Blonkowski zdradza nam tajemnicę

Leszek Kalinowski
Leszek Kalinowski
Radosław Rademenez Blonkowski z Zielonej Góry pobił rekord świata w rapowaniu bez przerwy (36 godzin). Jest m.in. laureatem tegorocznej Nagrody Kulturalnej Prezydenta Zielonej Góry.
Radosław Rademenez Blonkowski z Zielonej Góry pobił rekord świata w rapowaniu bez przerwy (36 godzin). Jest m.in. laureatem tegorocznej Nagrody Kulturalnej Prezydenta Zielonej Góry. Jacek Katos
Walczył jak lew. O 6.00 rano przyszedł megakryzys. Myślał, że odleci. Wtedy usłyszał krzyki: - Radek, nie śpij! Dasz radę! Nie mógł zawieść rodziny, przyjaciół. Wszystkich tych, którzy pomagali mu pobić rekord świata. Pierwsza podbiegła do niego żona: - Kocham Cię! Wiedziałam, że się uda. Zrobiłeś to! Rademenez: - No i wtedy się poryczałem…

- Zaraz potem podeszli moi rodzice. Mama twardo się trzymała. Tato nie dał rady. Płakał jak nie wiem… - mówi Radosław Rademenez Blonkowski. – Teraz już wiem, po kim ja taki płaczek jestem.
Łez było więcej. Jak popatrzył wokół na tych wszystkich ludzi, którzy mu towarzyszyli podczas 36-godzinnej walki o rekord świata, to wzruszył się jeszcze bardziej. Wszyscy krzyczeli, bili brawo, wycierali łzy…
Zaraz też został wyciągnięty z tłumu na pierwszy wywiad.
- Usłyszałem wtedy od dziennikarza: Cała rodziną oglądała i trzymała za Ciebie kciuki. Dałeś nam takiego kopa, że szok. Osiągnąłeś Himalaje! Dzięki – wspomina Rademenez. – I znów nie wytrzymałem. Poryczałem się!

Oklaski w sklepie i na ulicy. Zielona Góra jest dumna

Następnego dnia wchodzi do sklepu mięsnego, by – jak mówi – dzieci miały pyszny rosołek, a tu słyszy oklaski.
- Gratulujemy! Tak bardzo się cieszymy, że jest mistrzostwo świata! To było piękne – mówiły panie ekspedientki.
Cały czas słyszy od ludzi, spotykanych na ulicy: Że Zielona Góra jest dumna. Że to wielki wyczyn. Że dał powód do radości i motywację do działania. By spełniać swoje marzenia, niezależnie od tego, gdzie się dziś jest, co się robi i ile się ma lat. Dowody sympatii i wsparcia napływały nie tylko z rodzinnego miasta, ale z całej Polski, a nawet świata. Z Kanady, USA, Wielkiej Brytanii, Holandii, Czech, Łotwy, gdzie także śledzono na bieżąco wyczyn zielonogórzanina.
- Nie sądziłem, że to wydarzenie wywoła tyle emocji. Tuż po zakończeniu myślałem, co się dzieje? Ludzie się cieszą, jakby Polska wygrała mistrzostwo świata w piłce nożnej – wspomina Radosław Blonkowski.

Radosław Rademenez Blonkowski z Zielonej Góry pobił rekord świata w rapowaniu bez przerwy (36 godzin). Jest m.in. laureatem tegorocznej Nagrody Kulturalnej
Radosław Rademenez Blonkowski z Zielonej Góry pobił rekord świata w rapowaniu bez przerwy (36 godzin). Jest m.in. laureatem tegorocznej Nagrody Kulturalnej Prezydenta Zielonej Góry. Jacek Katos

Zielonogórzanin pobił Amerykanina

- Tego się nie da opisać. To trzeba przeżyć – podkreślają przyjaciele Rademeneza. I mówią o nim, że to mały wielki człowiek. Że to bardzo wrażliwy i czuły, a jednocześnie silny mężczyzna.
Raper nie wstydzi się swoich łez. Jego zdaniem, najgorzej gdy dusi się w sobie emocje. A trzeba im dać upust. Bo inaczej można zacząć się psuć od środka. Każdy ma przecież lepsze i gorsze dni. Wtedy z pomocą przychodzą najbliżsi. Rodzina, przyjaciele. Oni dodają energii. Nawet drobnymi gestami.
- Gdyby nie oni, nie udałoby mi się osiągnąć nie tylko mistrzostwa świata, ale wielu innych rzeczy – mówi Rademenez. – Gdybym sam w domu rapował, nie wytrzymałbym długo. Padłbym od razu ze zmęczenia. A oni byli przy mnie. Cały czas czułem ich wsparcie.
Bicie rekordu Guinessa odbyło się w sali Hydrozagadka Zielonogórskiego Ośrodka Kultury.
Wydarzenie rozpoczęło się w sobotę (20.11) o godzinie 9.00, a zakończyło w niedzielny wieczór (21.11), dokładnie o 21.00. Występ pod nazwą Break the border 3 - Rademenez vs. 36h był transmitowany na żywo na kanale YouTube, gdzie każdy mógł obserwować starania Rademeneza, by pobić rekord świata.
Poprzedni należał do Amerykanina. W 2020 roku raper Watsky pobił rekord świata w długości rapowania bez przerwy - wykręcił go do 33 godzin, 33 minut i 19 sekund. Zielonogórzanin był teraz jeszcze lepszy!

Radosław Rademenez Blonkowski z Zielonej Góry pobił rekord świata w rapowaniu bez przerwy (36 godzin). Jest m.in. laureatem tegorocznej Nagrody Kulturalnej
Radosław Rademenez Blonkowski z Zielonej Góry pobił rekord świata w rapowaniu bez przerwy (36 godzin). Jest m.in. laureatem tegorocznej Nagrody Kulturalnej Prezydenta Zielonej Góry. Jacek Katos

Przed startem medytował

Jak było? Na scenie ZOK-u ustawiono kanapę, fotel, ławę, komody… Tak jak w domu.
Zanim usłyszał: - Trzy, dwa, jeden, start, zamknął oczy, uspokoił oczy, zaczął medytować.
- Wiedziałem, że zaraz wchodzę i nie mogę tego przerwać. Musiałem się wyciszyć. Zwłaszcza że tuż przed rozpoczęciem dowiedziałem się, że nie mogę rapować bez przerwy. Muszę je robić (5 minut), bo takie są wymogi Rekordu Guinessa – wspomina Radek. – Musiałem wjechać bez stresu, poprzestawiać sobie w głowie to, co było wcześniej zaplanowane. Przerwa to oznacza dla gardła, strun głosowych inne napięcie…
Zielonogórzanin na bieżąco wymyślał teksty, dotyczące m.in. pomocy dla Marianny, chorej na SMA. Trwa dla niej zbiórka pieniędzy na Siepomaga.pl Na terapię genową potrzeba 9 mln zł, na razie udało się zebrać 400 tysięcy złotych.
- Wymyśliliśmy, że podczas tego 36-godzinnego koncertu, co godzinę będą odwiedzać mnie różne osoby. I tak właśnie było – mówi Rademenez.
Wśród gości byli m.in.: grupa charytatywna Ani z Zielonego Wzgórza, mistrz barmański Bartek Baranowski, który zrobił pokaz, prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki, który przybył w pomarańczowej bluzie dresowej i kolorowych okularach, by dać wsparcie raperowi czy też Rafał Wieprzkowicz, miłośnik popularnych maluchów, czyli fiatów 126p i właściciel najstarszego malucha w Polsce, którym wciąż jeździ.
- Nie mogłem odpowiadać normalnie na pytania Radka, więc odpowiadałem, pisząc w telefonie, a on później je odczytywał, w dalszym ciągu rapując – mówi Rafał Wieprzkowicz.
Mnóstwo komentarzy pojawiało się w mediach społecznościowych. Wszyscy podziwiali rapera i wierzyli, że próba pobicia rekordu się uda. Pisali m.in.: Radziu, dasz radę! Trzymamy kciuki! Jesteś wielki! Kto jak nie ty?! Dajesz nam moc! Jesteś petarda! Coraz bliżej do końca, powodzenia! Ale były też i takie: - Co ten gościu brał?
- Przykre to, że niektórzy uważają, iż bez narkotyków czy innych wspomagaczy nie da się spełniać swoich marzeń – zauważa raper. – Ale nie można się tym przejmować.

Radosław Rademenez Blonkowski z Zielonej Góry pobił rekord świata w rapowaniu bez przerwy (36 godzin). Jest m.in. laureatem tegorocznej Nagrody Kulturalnej
Radosław Rademenez Blonkowski z Zielonej Góry pobił rekord świata w rapowaniu bez przerwy (36 godzin). Jest m.in. laureatem tegorocznej Nagrody Kulturalnej Prezydenta Zielonej Góry. Jacek Katos

O szóstej był taki zjazd, że myślał, iż odpadnie

Jedną z osób, która obserwowała wyczyn Radka była Alicja Skowrońska, która wspomina, że był moment, kiedy niektórzy myśleli: to koniec. Na twarzy rapera widać było zmęczenie.
- Próbowaliśmy wtedy go pobudzić. Biliśmy brawo! Jedna pani zatańczyła. Wrócił na niesamowitych obrotach. Nie zwolnił…
- O 6 miałem taki zjazd, że myślałem: Zaraz odpłynę! Bo zjadłem coś. Organizm jest przyzwyczajony do drzemki – opowiada zielonogórzanin. – Ale ludzie krzyczeli: Radek nie śpij! Dawaj! Musisz jechać! Zrobisz to! Nie mogłem zawieść tych ludzi. Im więcej było braw, więcej krzyków, czułem, że mam więcej energii. Wiedziałem, że zrobię to!
Żona Rademeneza - Marta Blonkowska – nie miała wątpliwości, że jej mąż spokojnie dotrwa do końca. Bardziej stresowała ją strona organizacyjna. Zaangażowanych było w bezpośrednią pomoc 60 wolontariuszy. Do tego około 40 gości, którzy odwiedzili Radka.
- Wymogi bicia rekordu Guinnessa są olbrzymie i papierologia - ogromna. Ale cały sztab osób, który pomagał zupełnie bezinteresownie, dał radę – mówi Marta Blonkowska.
Odpowiednie osoby musiały mierzyć czas, zapisywać poruszane przez rapera tematy (te od kilku dni podrzucali mu fani i nie tylko), nagrywać wszystko…

Radosław Rademenez Blonkowski z Zielonej Góry pobił rekord świata w rapowaniu bez przerwy (36 godzin). Jest m.in. laureatem tegorocznej Nagrody Kulturalnej
Radosław Rademenez Blonkowski z Zielonej Góry pobił rekord świata w rapowaniu bez przerwy (36 godzin). Jest m.in. laureatem tegorocznej Nagrody Kulturalnej Prezydenta Zielonej Góry. Jacek Katos

Nie spał 42 godziny

Przygotowania do bicia rekordu świata trwały kilka miesięcy. Spraw organizacyjnych było wiele. Samych spotkań ze sponsorami trudno zliczyć. Bo przecież takie wydarzenie oznacza też spore koszty. Nic więc dziwnego, że podczas 36-godzinnego rapowania trwała też zbiórka pieniędzy. Każda osoba, która dokonała wpłaty, została wymieniona na freestyle'u.
Po wydarzeniu odezwała się anonimowa osoba, która zadeklarowała pomoc. Raper jest ogromnie wdzięczny wszystkim.
Przygotowania dotyczyły też samego Radka, jest wytrzymałości. Rzetelnie ćwiczył pod okiem dwóch trenerów.
Nie tylko chciał poprawić swoją kondycję fizyczną i psychiczną, ale nauczył się odpowiednio oddychać i używać strun głosowych. Stąd także ego obecność na zajęciach z trenerką głosu. Przeszedł też specjalną terapię witaminową, by dostarczyć organizmowi niezbędnych składników. Nabierał sił w komorze hiperbarycznej.
- Dzięki temu się udało. Wcześniej przy krótszym rapowaniu miałem paraliż ręki, czułem się bardzo osłabiony. Teraz gdyby nie chrypa i gardło, nie miałbym żadnych oznak podjętego wysiłku – podkreśla zielonogórzanin. – Wiele osób mnie pyta, jak wytrzymałem i czy naprawdę nie chciało się mi spać przez 36 godzin. A ja tak naprawdę nie spałem 42 godziny. Bo w dniu rozpoczęcia bicia rekordu wstałem o godzinie 6.00, a położyłem się spać następnego dnia o północy… No cóż?! Człowiek jest zdolny do pokonywania swoich granic. A inni ludzie dodają mu skrzydeł. Kolejny raz przekonałem się, jak ważni są w życiu nasi bliscy, przyjaciele i wszyscy, którzy mnie wspierali. Nie wiem, jak ja im się odwdzięczę.

Radosław Rademenez Blonkowski z Zielonej Góry pobił rekord świata w rapowaniu bez przerwy (36 godzin). Jest m.in. laureatem tegorocznej Nagrody Kulturalnej
Radosław Rademenez Blonkowski z Zielonej Góry pobił rekord świata w rapowaniu bez przerwy (36 godzin). Jest m.in. laureatem tegorocznej Nagrody Kulturalnej Prezydenta Zielonej Góry. Jacek Katos

Wymyślaj z głowy – poradził starszy brat

Radosław Blonkowski od 20 lat daje się poznać jako artysta, kreator, społecznik. Jest muzykiem, MC, instruktorem breakingu. Uczy, bawi nie tylko młodych. W 2018 roku Rademenez pobił rekord Polski w długości rapowania bez przerwy. Po 4 godzinach 9 minutach i 4 sekundach powiedział skromnie: - Udało się! Rok później rapował już ponad 12 godzin i pobił kolejny rekord Polski.
W marcu tego roku znów dokonał niemożliwego. Udało mu się pobić rekord 24 godzin rapowania bez przerwy. Wszystko dla małej Ani Orłowskiej, która choruje na SMA 1 - rdzeniowy zanik mięśni. A potrzebna jej terapia genowa kosztuje ponad 9 mln zł. Rademenez rekordem chciał nagłośnić sprawę, by o walce dziewczynki dowiedziało się jak najwięcej osób.
- Tego 24-godzinnego rapowania nie zgłaszałem jako bicie rekordu. Nie o to chodziło w tym wydarzeniu – przyznaje Rademenez.
W tym roku otrzymał za swoją działalność Nagrodę Kulturalną, przyznaną przez prezydenta Zielonej Góry. Został też laureatem plebiscytu Nieprzeciętni 2021 radiowej Czwórki. Ale jak mówią znajomi, nie wyróżnienia są dla niego najważniejsze, lecz ludzie.
A wszystko zaczęło się, gdy mały Radek napisał na kartce swój pierwszy utwór i zaśpiewał go swojemu starszemu bratu.
- No, no – usłyszał wtedy. – Dobry jesteś. Daleko zajdziesz. Ale wiesz co, nie pisz na kartce, zajmij się freestyle’m.
- A co to takiego? – zapytał.
- Wymyślaj tekst na bieżąco, prosto z głowy – tłumaczył straszy brat.
- No i ja go wtedy posłuchałem. I teraz jestem mistrzem świata! – mówi wzruszony Rademenez.

Zobacz wideo - Rademenez rapuje na rekord

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto