Pani Kasia na tyle rozwinęła swój talent, że zaczęła sprzedawać ozdoby. To dla niej bardzo pomocne, zwłaszcza, że ma czwórkę dzieci, a jak wiadomo, wielodzietną rodzinę nie jest łatwo utrzymać. - Nie współpracuję z żadnym sklepem. Kupuję materiały, wykonuję ozdoby i je sprzedaję za niewielką kwotę - przyznaje kosierzanka.
Ma do pomocy małych pomocników, czyli własne dzieci, które już uczą się wykonywać rękodzieła. 12-letni Krzyś zaczyna podobnie jak mama, od przedmiotów i kształtów zrobionych z kartek papieru. Jego młodsze rodzeństwo również ambitnie pomaga swojej mamie. - Ktoś musi po mnie przejąć ten biznes - śmieje się pani Katarzyna.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?