Dokumentacja była gotowa w 2008 roku. Po kilku latach ruszyła realizacja. Droga powiatowa z Krosna Odrzańskiego w kierunku Bytnicy była naprawiana “po kawałku”. Nawierzchnia od dawna znajdowała się w złym stanie, do tego na krętej drodze do sąsiedniej gminy często dochodziło do bardzo groźnych wypadków. Obecnie trasa Krosno Odrzańskie-Bytnica jest gładka jak stół i choć wydaje się, że niektórzy kierowcy mogą tam jechać szybciej, to zrobiło się tam znacznie bezpieczniej. Zadanie jednak nie zostało dokończone. Droga w Bytnicy, o którą bardzo zabiegał jeszcze poprzedni wójt Leszek Olgrzymek, do dziś czeka na swoją kolej.
Droższy odcinek w miejscowości
Mieszkam przy samej drodze – mówi pan Wojciech. – Przejeżdża tędy wiele ciężkich pojazdów. Pęka asfalt, robią się dziury. Pękają też ściany w naszych domach.
Tak od paru lat mieszkańcy Bytnicy nawołują do remontu swojej drogi. Ta jednak nie była wpisywana do kolejnych budżetów krośnieńskiego starostwa. Powód był prozaiczny. Brak pieniędzy. Remont trasy w samej miejscowości był o wiele droższy niż odcinek pomiędzy miejscowościami. Do tego dochodziły inne wydatki, zwłaszcza przez burzliwe przemiany związane ze szpitalem. Mieszkańcy zaczęli się obawiać, że do remontu nigdy nie dojdzie.
Są pieniądze z dofinansowania
Mamy koniec 2019 roku i niedawno okazało się, że inwestycja w końcu zostanie dokończona. O remont drogi w dalszym ciągu zabiegał wójt gminy Bytnica, Sebastian Bartczak. – I udało się! – cieszy się. – Do Funduszu Dróg Samorządowych został złożony wniosek na modernizację odcinka w naszej wsi. Został bardzo dobrze oceniony, znalazł się na szczycie listy.
Inwestycja powiatowa ma zostać dofinansowana w 50 procentach. – Wartość kosztorysowa inwestycji wynosiła ok. 3 mln złotych. Koszty są wysokie, ponieważ ma tutaj zostać również wybudowana kanalizacja deszczowa, zjazdy na posesje oraz zatoczka dla mobilnej wagi Inspekcji Transportu Drogowego – wymienia wójt Bartczak. – Nadleśnictwo Bytnica zadeklarowało pomoc finansową w wysokości 600 tys. zł. Gmina zawsze się dokładała, pomimo trudnej sytuacji finansowej. Na tę część od siebie zamierzamy przeznaczyć w sumie 100 tys. zł.
Inwestycja na dwa lata
Można powiedzieć, że inwestycja zostanie zamknięta w “swoim stylu”, ponieważ ostatnia jego część również ma zostać podzielona na etapy. Pierwszy ma zostać zrealizowany w przyszłym roku, a drugi w kolejnym. – Jest to spowodowane ze względu na wydatki starostwa powiatowego w Krośnie Odrzańskim, związane m.in. ze szpitalem – mówi wójt S. Bartczak.
W przyszłym tygodniu powinniśmy poznać szczegóły, dotyczące planowanej inwestycji. – Jesteśmy w trakcie procedury przetargowej – mówi starosta Grzegorz Garczyński. – Wpłynęło pięć ofert. Wygląda na to, że zmieścimy się w planowanym budżecie. Mieliśmy obawy, że trzeba będzie szukać dodatkowych środków finansowych. Wyniki przetargu poznamy za kilka dni.
Zobacz też:
BYTNICA: Ściany szkoły się sypią. Potrzebny remont, ale nie będzie on tani, bo to zabytek (ZDJĘCIA)
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?