Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Deszczowe Święto Naleśnika [ZDJĘCIA]

Łukasz Koleśnik
Po raz siódmy zorganizowano Święto Naleśnika w Połupinie. Organizatorzy ostatnio nie mają szczęścia do pogody. Niecałe dwie godziny po rozpoczęciu imprezy zaczął padać deszcz.
- Kiedy rano rozstawialiśmy namioty, to z nieba spadło kilka kropel. Martwiliśmy się, ale na razie wygląda na to, że pogoda się utrzyma - mówiła sołtys Elżbieta Łącka zaraz po rozpoczęciu kolejnej edycji Święta Naleśnika. Niestety pogoda się nie utrzymała. W pewnym momencie deszcz zaczął ostro zacinać, jednak nie odstraszyło to wszystkich gości, którzy chcieli skosztować słynnych, połupińskich naleśników. 

To właśnie przed namiotem z naleśnikami tworzyły się największe kolejki. Drugim takim namiotem był ten, w którym sprzedawano losy na loterię. Jeszcze ciaśniej zrobiło się kiedy zaczął padać deszcz. Ludzie nie uciekali do domów, lecz szukali schronienia pod namiotami i zajadali się różnego rodzaju naleśnikami. Jeszcze zanim zaczęło padać zdążyli obejrzeć kilka widowiskowych występów. Młodzież tańczyła i śpiewała. Później na scenie pojawił się zespół "Projekt", a po nich "Queens Music", więc goście mieli okazję posłuchać "oldskulowych" przebojów. 

W trakcie trwania festynu młodzi ludzie krążyli wśród ludzi z puszkami i zbierali pieniądze na leczenie Tymka z Pławia, który cierpi na chorobę Krabbego. To zresztą jedna z kilku lokalnych imprez, na których można było zobaczyć wolontariuszy, pracujących na rzecz Siłacza Tymka.

Czytaj też:  Masz apetyt na Lubuskie? Wybierz się z nami w podróż ze smakiem

Zobacz też: Naleśniki, babeczki i tiramisu – Anna Starmach i jej kuchnia piknikowa 

(wideo: Dzień Dobry TVN/x-news)
Po raz siódmy zorganizowano Święto Naleśnika w Połupinie. Organizatorzy ostatnio nie mają szczęścia do pogody. Niecałe dwie godziny po rozpoczęciu imprezy zaczął padać deszcz. - Kiedy rano rozstawialiśmy namioty, to z nieba spadło kilka kropel. Martwiliśmy się, ale na razie wygląda na to, że pogoda się utrzyma - mówiła sołtys Elżbieta Łącka zaraz po rozpoczęciu kolejnej edycji Święta Naleśnika. Niestety pogoda się nie utrzymała. W pewnym momencie deszcz zaczął ostro zacinać, jednak nie odstraszyło to wszystkich gości, którzy chcieli skosztować słynnych, połupińskich naleśników. To właśnie przed namiotem z naleśnikami tworzyły się największe kolejki. Drugim takim namiotem był ten, w którym sprzedawano losy na loterię. Jeszcze ciaśniej zrobiło się kiedy zaczął padać deszcz. Ludzie nie uciekali do domów, lecz szukali schronienia pod namiotami i zajadali się różnego rodzaju naleśnikami. Jeszcze zanim zaczęło padać zdążyli obejrzeć kilka widowiskowych występów. Młodzież tańczyła i śpiewała. Później na scenie pojawił się zespół "Projekt", a po nich "Queens Music", więc goście mieli okazję posłuchać "oldskulowych" przebojów. W trakcie trwania festynu młodzi ludzie krążyli wśród ludzi z puszkami i zbierali pieniądze na leczenie Tymka z Pławia, który cierpi na chorobę Krabbego. To zresztą jedna z kilku lokalnych imprez, na których można było zobaczyć wolontariuszy, pracujących na rzecz Siłacza Tymka. Czytaj też: Masz apetyt na Lubuskie? Wybierz się z nami w podróż ze smakiem Zobacz też: Naleśniki, babeczki i tiramisu – Anna Starmach i jej kuchnia piknikowa (wideo: Dzień Dobry TVN/x-news) Łukasz Koleśnik
Po raz siódmy zorganizowano Święto Naleśnika w Połupinie. Organizatorzy ostatnio nie mają szczęścia do pogody. Niecałe dwie godziny po rozpoczęciu imprezy zaczął padać deszcz.

- Kiedy rano rozstawialiśmy namioty, to z nieba spadło kilka kropel. Martwiliśmy się, ale na razie wygląda na to, że pogoda się utrzyma - mówiła sołtys Elżbieta Łącka zaraz po rozpoczęciu kolejnej edycji Święta Naleśnika. Niestety pogoda się nie utrzymała. W pewnym momencie deszcz zaczął ostro zacinać, jednak nie odstraszyło to wszystkich gości, którzy chcieli skosztować słynnych, połupińskich naleśników.

To właśnie przed namiotem z naleśnikami tworzyły się największe kolejki. Drugim takim namiotem był ten, w którym sprzedawano losy na loterię. Jeszcze ciaśniej zrobiło się kiedy zaczął padać deszcz. Ludzie nie uciekali do domów, lecz szukali schronienia pod namiotami i zajadali się różnego rodzaju naleśnikami. Jeszcze zanim zaczęło padać zdążyli obejrzeć kilka widowiskowych występów. Młodzież tańczyła i śpiewała. Później na scenie pojawił się zespół "Projekt", a po nich "Queens Music", więc goście mieli okazję posłuchać "oldskulowych" przebojów.

W trakcie trwania festynu młodzi ludzie krążyli wśród ludzi z puszkami i zbierali pieniądze na leczenie Tymka z Pławia, który cierpi na chorobę Krabbego. To zresztą jedna z kilku lokalnych imprez, na których można było zobaczyć wolontariuszy, pracujących na rzecz Siłacza Tymka.

Czytaj też: Masz apetyt na Lubuskie? Wybierz się z nami w podróż ze smakiem

Zobacz też: Naleśniki, babeczki i tiramisu – Anna Starmach i jej kuchnia piknikowa

(wideo: Dzień Dobry TVN/x-news)

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krosnoodrzanskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto