Cztery lata temu rozpoczął się wyczekiwany remont drogi wojewódzkiej nr 276, a dokładniej jej odcinka przebiegającego przez Radnicę. Mieszkańcy domagali się go od dawna.
- W domach trzęsą się kredensy, kiedy przejeżdżają większe samochody - mówili w Radnicy. - A tych przejeżdża tam naprawdę dużo.
Po deszczu na drodze w Radnicy tworzą się "jeziora"
Trzy lata temu zakończył się remont odcinka w Radnicy. Stan techniczny zdecydowanie się poprawił. Wszystko wydawało się w porządku... dopóki nie spadł deszcz.
Najgorzej jest po ulewach. Taka miała miejsce pod koniec września. Było tak źle, że interweniować musieli strażacy. - Na drodze powstały małe jeziora - mówią mieszkańcy Radnicy. - Po każdym większym deszczu zalewa tutaj nie tylko ulicę, ale też pobliskie posesje czy piwnice.
Problem występuje od dawna i był zgłaszany
Droga po remoncie była odbierana jeszcze za poprzedniego sołtysa Radnicy, Mariana Kopczyńskiego, który wówczas ubiegał się o inwestycję.
- Problem był zgłaszany od samego początku - opowiada M. Kopczyński. - Wystarczy większy deszcz i na asfalcie stoi woda. Nie ma odpowiednich odpływów.
Były sołtys uważa, że niedoróbki nie zostały zauważone przy odbiorze drogi po remoncie. - Dobrze, że tak często teraz nie pada - stwierdza. - Ale jak tylko spadnie większy deszcz, to problem dla niektórych mieszkańców jest bardzo poważny.
Sprawą zajmuje się też radny gminy Krosno Odrzańskie, Jarosław Lipiński. - Problem z zalewaniem był już zgłaszany do Zarządu Dróg Wojewódzkich, a także do radnej sejmiku wojewódzkiego - mówi radny. - Ta woda nie ma gdzie odpłynąć i stoi na tej wyremontowanej drodze. Ostatecznie po jakimś czasie znajduje gdzieś ujście (często na posesje pobliskich mieszkańców), ale ślad po tych "jeziorkach" jest widoczny przez dłuższy czas.
Woda na drodze zbiera się w najniższym punkcie. Co zrobi ZDW?
O drogę w Radnicy zapytaliśmy w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze. - W sprawie zalanych 26 września posesji i piwnic w m. Radnica w ciągu drogi wojewódzkiej nr 276 (DW276), co spowodowane było nawalnym deszczem informuję, że rozwiązania przewidziane w projekcie technicznym dla rozbudowy drogi wojewódzkiej w najniższym punkcie przewidywało wykonanie pól rozsączających wypełnionych kruszywem, które miały za zadanie przejęcie wód opadowych i rozsączenie ich w gruncie - wyjaśnia dyrektor ZDW w Zielonej Górze, Paweł Tonder.
ZDW zaznacza, że od dnia odbioru robót budowlanych nie odnotował żadnych zgłoszeń dotyczących podobnych zdarzeń na taką skalę.
- Zauważyć należy, że wysokość wód gruntowych w Radnicy ściśle powiązana jest z wysokością wody w Odrze, stan obecny jest na wysokim poziomie, co osłabiło sprawność odbiornika w pasie drogowym - podkreśla P. Tonder. - A chwilowy, ponadnormatywny opad spowodował w połączeniu z wysokim stanem wód gruntowych spowolnił odpływ wody, ostatecznie pola odwadniające przejęły wodę i rozprowadziły ją w gruncie.
- Jednocześnie informujemy, że jesteśmy w stałym kontakcie z projektantem w celu wypracowania rozwiązań, które usprawnią spływ wód opadowych i nie będą uzależnione od poziomu wód gruntowych - dodaje dyrektor ZDW. - Z uwagi na procedury administracyjne dokumentacja projektowa będzie gotowa nie wcześniej niż w 2021r.
W związku z powyższym ZDW interwencyjnie dokona wymiany wierzchniej warstwy gruntu na kruszywo o lepszych właściwościach filtracyjnych.
Krosno Odrzańskie. Radnica. Film Czytelnika. Zalana droga w Radnicy po remoncie.:
Polub nas na fb
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?