Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krośnianie najlepsi w sztafecie "Od ratusza do ratusza" z Cottbus do Zielonej Góry

Andrzej Flügel
Jubileuszowy bieg sztafetowy "Od ratusza do ratusza" z Cottbus do Zielonej Góry wygrała ekipa Tomato Gmina Krosno Odrzańskie z czasem 5.51,04, przed LAC Olympia 88 Berlin - 5.56.04. Startowało 79 ekip składających się po pięciu zawodników w tym jednego mającego 50 lat lub więcej oraz kobietę. 

Przypomnijmy. Pomysł  biegu wyszedł od strony niemieckiej w 1992 roku. Zielonogórzanie chętnie go podchwycili. Pierwsza edycja była w sierpniu, kolejne już tradycyjnie w drugą sobotę lipca. Organizatorzy z roku na rok poprawiali coś w regulaminie i tak na przykład zrezygnowali z równych odcinków gdyż zmiany wypadały czasem na zakrętach, a więc w miejscach niebezpiecznych. Teraz zmiany są na odcinakach płaskich, przeważnie w miejscowościach.

Od lat jego organizatorem jest Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji przy współudziale Okręgowego Związku Lekkiej Atletyki. - Dziś mamy 25 bieg - powiedział Stanisław Tarnawski, Naczelnik Wydziału Sportu Kultury i Turystyki. - Ta impreza jest profesjonalnie przeprowadzana i z ronu na rok nabiera rumieńców. W końcu tradycja zobowiązuje. Myślę,  że warto ją kontynuować i rozwijać, bo biegających jest wokół nas coraz więcej.

Od wielu lat  to imprezie nadaje ekipa z Krosna Odrzańskiego. W tym roku było podobnie. Praktycznie ze startu sztafeta krośnieńska ruszyła do przodu i  choć mocna ekipa z Berlina starała się nawiązać walkę, nie miała szans. - W tym roku nie padł rekord trasy - powiedział wiceprezes OZLa Stanisław Szczęsny. - Warunki były trudne. Wystartowali  z Cottbus po wielkiej ulewie, było bardzo duszno i biegli jak w saunie. Na trasie były nawet cztery zasłabnięcia. Jak się zdaje coraz lepsze są zespoły zajmujące dalsze miejsca i nie ma już tak wielkich różnic jak jeszcze kilka lat wcześniej. Oczywiście  najlepszy był zespół Tomato Krosno Odrz., ale druga ekipa niemiecka z Berlina też była bardzo mocna.

Zwycięską sztafetę przyprowadził na metę Marcin Zagórny. - Prowadziliśmy praktycznie od startu do mety - powiedział. - Mieliśmy bardzo mocny skład, każdy biegł swoje. Rzeczywiście było bardzo parno. Cóż wygraliśmy dziewiąty raz, a piąty z rzędu. Być może był to nasz ostatni  start., Zrobimy na dwa, trzy lata przerwę. Damy teraz innym wygrać. To prawda, że Niemcy do dwóch lat mają mocny skład, ale  nie na tyle żeby z nami wygrać, więc mieliśmy  nad nimi bodaj pięć minut przewagi. 

Zobacz też: Gadżety biegacza – fanaberia czy niezbędnik? Doradzamy


Przeczytaj też:   Dachowanie busa z dziećmi z MKP Słowianka Gorzów
Jubileuszowy bieg sztafetowy "Od ratusza do ratusza" z Cottbus do Zielonej Góry wygrała ekipa Tomato Gmina Krosno Odrzańskie z czasem 5.51,04, przed LAC Olympia 88 Berlin - 5.56.04. Startowało 79 ekip składających się po pięciu zawodników w tym jednego mającego 50 lat lub więcej oraz kobietę. Przypomnijmy. Pomysł biegu wyszedł od strony niemieckiej w 1992 roku. Zielonogórzanie chętnie go podchwycili. Pierwsza edycja była w sierpniu, kolejne już tradycyjnie w drugą sobotę lipca. Organizatorzy z roku na rok poprawiali coś w regulaminie i tak na przykład zrezygnowali z równych odcinków gdyż zmiany wypadały czasem na zakrętach, a więc w miejscach niebezpiecznych. Teraz zmiany są na odcinakach płaskich, przeważnie w miejscowościach. Od lat jego organizatorem jest Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji przy współudziale Okręgowego Związku Lekkiej Atletyki. - Dziś mamy 25 bieg - powiedział Stanisław Tarnawski, Naczelnik Wydziału Sportu Kultury i Turystyki. - Ta impreza jest profesjonalnie przeprowadzana i z ronu na rok nabiera rumieńców. W końcu tradycja zobowiązuje. Myślę, że warto ją kontynuować i rozwijać, bo biegających jest wokół nas coraz więcej. Od wielu lat to imprezie nadaje ekipa z Krosna Odrzańskiego. W tym roku było podobnie. Praktycznie ze startu sztafeta krośnieńska ruszyła do przodu i choć mocna ekipa z Berlina starała się nawiązać walkę, nie miała szans. - W tym roku nie padł rekord trasy - powiedział wiceprezes OZLa Stanisław Szczęsny. - Warunki były trudne. Wystartowali z Cottbus po wielkiej ulewie, było bardzo duszno i biegli jak w saunie. Na trasie były nawet cztery zasłabnięcia. Jak się zdaje coraz lepsze są zespoły zajmujące dalsze miejsca i nie ma już tak wielkich różnic jak jeszcze kilka lat wcześniej. Oczywiście najlepszy był zespół Tomato Krosno Odrz., ale druga ekipa niemiecka z Berlina też była bardzo mocna. Zwycięską sztafetę przyprowadził na metę Marcin Zagórny. - Prowadziliśmy praktycznie od startu do mety - powiedział. - Mieliśmy bardzo mocny skład, każdy biegł swoje. Rzeczywiście było bardzo parno. Cóż wygraliśmy dziewiąty raz, a piąty z rzędu. Być może był to nasz ostatni start., Zrobimy na dwa, trzy lata przerwę. Damy teraz innym wygrać. To prawda, że Niemcy do dwóch lat mają mocny skład, ale nie na tyle żeby z nami wygrać, więc mieliśmy nad nimi bodaj pięć minut przewagi. Zobacz też: Gadżety biegacza – fanaberia czy niezbędnik? Doradzamy Przeczytaj też: Dachowanie busa z dziećmi z MKP Słowianka Gorzów Piotr Jędzura
Jubileuszowy bieg sztafetowy "Od ratusza do ratusza" z Cottbus do Zielonej Góry wygrała ekipa Tomato Gmina Krosno Odrzańskie z czasem 5.51,04, przed LAC Olympia 88 Berlin - 5.56.04. Startowało 79 ekip składających się po pięciu zawodników w tym jednego mającego 50 lat lub więcej oraz kobietę.

Przypomnijmy. Pomysł biegu wyszedł od strony niemieckiej w 1992 roku. Zielonogórzanie chętnie go podchwycili. Pierwsza edycja była w sierpniu, kolejne już tradycyjnie w drugą sobotę lipca. Organizatorzy z roku na rok poprawiali coś w regulaminie i tak na przykład zrezygnowali z równych odcinków gdyż zmiany wypadały czasem na zakrętach, a więc w miejscach niebezpiecznych. Teraz zmiany są na odcinakach płaskich, przeważnie w miejscowościach.

Od lat jego organizatorem jest Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji przy współudziale Okręgowego Związku Lekkiej Atletyki. - Dziś mamy 25 bieg - powiedział Urzędu Miejskiego w Zielonej Górze Stanisław Tarnawski. - Ta impreza jest profesjonalnie przeprowadzana i z ronu na rok nabiera rumieńców. W końcu tradycja zobowiązuje. Myślę, że warto ją kontynuować i rozwijać, bo biegających jest wokół nas coraz więcej.

Od wielu lat to imprezie nadaje ekipa z Krosna Odrzańskiego. W tym roku było podobnie. Praktycznie ze startu sztafeta krośnieńska ruszyła do przodu i choć mocna ekipa z Berlina starała się nawiązać walkę, nie miała szans. - W tym roku nie padł rekord trasy - powiedział wiceprezes OZLa Stanisław Szczęsny. - Warunki były trudne. Wystartowali z Cottbus po wielkiej ulewie, było bardzo duszno i biegli jak w saunie. Na trasie były nawet cztery zasłabnięcia. Jak się zdaje coraz lepsze są zespoły zajmujące dalsze miejsca i nie ma już tak wielkich różnic jak jeszcze kilka lat wcześniej. Oczywiście najlepszy był zespół Tomato Krosno Odrz., ale druga ekipa niemiecka z Berlina też była bardzo mocna.

Zwycięską sztafetę przyprowadził na metę Marcin Zagórny. - Prowadziliśmy praktycznie od startu do mety - powiedział. - Mieliśmy bardzo mocny skład, każdy biegł swoje. Rzeczywiście było bardzo parno. Cóż wygraliśmy dziewiąty raz, a piąty z rzędu. Być może był to nasz ostatni start., Zrobimy na dwa, trzy lata przerwę. Damy teraz innym wygrać. To prawda, że Niemcy do dwóch lat mają mocny skład, ale nie na tyle żeby z nami wygrać, więc mieliśmy nad nimi bodaj pięć minut przewagi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krosnoodrzanskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto