Kolejny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zbliża się wielkimi krokami. W tym roku do pomocy włączyli się wędkarze. To pierwsza taka akcja w Polsce.
Głównym pomysłodawcą tego przedsięwzięcia był Grzegorz Wieczorek. - Idea nagle przyszła do głowy. Siedziałem sobie wieczorem w domu i nagle zapaliła się żarówka w głowie. Popytałem znajomych czy podoba im się ten pomysł i zgodzili się - opowiada Wieczorek.
Głównym organizatorem akcji "Wędkarze dla WOŚP" jest Polski Związek Wędarski Koło nr 1 w Czerwieńsku. - Pogoda nie jest fantastyczna, choć w tym miesiącu mogliśmy trafić dużo gorzej - mówi prezes koła, Andrzej Gagatek, który krzątał się przy grillu i obsługiwał wędkarzy.
Tych w Dychowie było ponad 30. - Wstępnie zgłosiło się 50 osób, ale część nie zdołała dojechać do Dychowa. Myślę jednak, że w przyszłości więcej osób będzie zgłaszać się do zawodów. W końcu robimy to dla idei. Zbieramy pieniądze na WOŚP. Wszystkie środki, jakie dziś zarobimy, będą tam przekazane - zaznacza jeden z organizatorów, Marcin Berger. Podkreśla również, że to pierwsza tego typu impreza. - Wiadomo, że początki są najtrudniejsze, ale uważam, że poszło nam bardzo dobrze - dodaje.
Już od rana wędkarze zapisywali się do zawodów. - Ryby za bardzo nie biorą, ale liczy się udział. Najważniejsze jest, że dzięki tej imprezie dorzucimy kolejne pieniądze dla WOŚP - mówili uczestnicy na wodą. Pogoda ich nie rozpieszczała, ale dzielnie walczyli z chłodem. - Być może w przyszłym roku zorganizujemy akcję w okresie letnim, jeśli będzie to możliwe. Chcemy wysłać pismo w tej sprawie do Jurka Owsiaka - informuje Grzegorz Wieczorek.
Po zawodach i wręczeniu nagród przyszedł czas na licytację. Organizatorzy do tej części imprezy również byli bardzo dobrze przygotowani. - Bardzo pomogli nam sponsorzy, których szybko udało się znaleźć (przygotowanie imprezy trwało tylko trzy tygodnie) - mówi Wieczorek. - Istotne jest to, że na organizację nie przeznaczyliśmy żadnych pieniędzy ze składek członkowskich. Wszystko udało się wykonać dzięki wkładowi sponsorów oraz własnemu - dodaje.
Kto stanął na podium pierwszych zawodów wędkarskich WOŚP? Pierwsze miejsce zajął Grzegorz Stróżniak. Za nim znalazł się Wojciech Tajalewski, a podium zamknął Krzysztof Sendłak. Podczas pierwszej akcji udało się zebrać w sumie około 6 tys. zł. - Całkiem nieźle, jak na pierwszą tego typu inicjatywę - przyznają wędkarze.
Wędkarze po raz pierwszy grali dla WOŚP i już wiadomo, że będą grali po raz drugi. O tym zapewniają organizatorzy. - Myślimy, że w przyszłym roku będzie to jeszcze większe wydarzenia, w którym weźmie udział więcej osób, a przede wszystkim wędkarzy - zaznacza G. Wieczorek.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?