Policjanci z Krosna Odrzańskiego zatrzymali kierowcę, który w Dąbiu przekroczył dozwoloną prędkość. Mężczyzna nie miał prawa jazdy

- Nadmierna prędkość i alkohol, to w dalszym ciągu najczęstsze przyczyny zdarzeń drogowych, dlatego też policjanci z krośnieńskiej drogówki zapobiegając tragedii na drodze kontrolują kierowców sprawdzając ich stan trzeźwości oraz prędkość z jaką jadą - informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krośnie Odrzańskim, podkom. Justyna Kulka.

Do zatrzymania kierowcy volkswagena doszło w środę (17 lutego) w Dąbiu. Wykonany przez funkcjonariuszy pomiar prędkości wykazał, że w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h, porusza się on o 24 km/h szybciej niż powinien.

Nie miał prawa jazdy. Teraz straci je na stałe

Nie było to jedyne przewinienie 24-latka, za które został ukarany mandatem karnym. Zlekceważył on decyzję prezydenta miasta, zgodnie z którą jego prawo jazdy jest zatrzymane na pół roku i wsiadł za kierownicę auta.

- Wobec powyższego informacja z kontroli przekazana zostanie właściwemu prezydentowi miasta, na podstawie której organ wydający prawo jazdy cofnie 24-latkowi uprawnienia do kierowania - wyjaśnia podkom. J. Kulka. - Teraz żeby odzyskać uprawnienia będzie musiał ponownie przejść kurs i zdać egzamin. Kolejne jego zatrzymanie za kierownicą będzie już przestępstwem zagrożonym karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Policja przypomina!
- Kierowca po przekroczeniu dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym o minimum 50 km/h, poza otrzymaniem mandatu i punktów karnych, traci prawo jazdy na okres trzech miesięcy - podkreśla J. Kulka. - Jeżeli osoba ta będzie w dalszym ciągu prowadzić pojazd bez prawa jazdy, 3-miesięczny okres będzie przedłużony do pół roku. W przypadku ponownego prowadzenia pojazdu w przedłużonym okresie, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem. Po cofnięciu uprawnień kierowca będzie musiał ponownie zdać egzamin.

Zobacz galerię(5 zdjęć)